Mahir Emreli i Luquinhas ucierpieli najbardziej. Chuligani bili łokciami - Mahir Emreli dostał w głowę. Brazylijczyk siedzący obok Emrelego miał - w wyniku uderzenia - stracić równowagę i dodatkowo się uderzyć. Potrzebny był okład z lodu. Nawet piłkarze nie wiedzą, dlaczego to Emreli i Luquinhas oberwali najbardziej - to najnowsze doniesienia Dawida Szymczaka, dziennikarza Sport.pl dot. ataku na autobus Legii Warszawa, WIĘCEJ TUTAJ>>>.
Mahir Emreli ma się czuć nieźle, choć nieźle wcale nie znaczy: dobrze. Według dziennikarzy azerisport.com lekarz Legii Warszawa, po sprawdzeniu stanu zdrowia reprezentanta Azerbejdżanu, zalecił mu dwa dni w łóżku. Oprócz tego piłkarz ma całkowicie unikać ciężkich treningów. Dziennikarze TVP Sport nieoficjalnie informują natomiast, że zarówno Emreli, jak i Luquinhas nie będą w stanie dojść do pełni sił przed meczem z Zagłębiem Lubin. To wyklucza ich obecność zaległym meczu 3. kolejki ekstraklasy, który odbędzie się 15 grudnia.
O "wyczynie" chuliganów z Warszawy zrobiło się głośno w całej Europie. Informacje o ataku pseudokibiców na autobus z piłkarzami ich ulubionego klubu przekazano w Wielkiej Brytanii, Chorwacji, Azerbejdżanie, Portugalii, Danii, Norwegii czy Serbii. Ci ostatni cieszyli się, że w autobusie nie było Filipa Mladenovicia, reprezentanta ich kraju, który akurat leczy kontuzję kolana.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Legia Warszawa nie opublikowała jeszcze oficjalnego oświadczenia ws. ataku. Sympatycy klubu dopuścili się tego czynu w odpowiedzi na fatalne wyniki klubu w tym sezonie. Mistrzowie Polski znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli z 12 punktami na koncie. Przegrana w niedzielnym starciu z Wisłą Płock (0:1) była 12 porażką w bieżących rozgrywkach.
W poniedziałek, 13 grudnia o godz. 20:00 zadebiutuje nowy program wideo premium – "Sport.pl Live". Będzie go można oglądać co tydzień na stronach głównych Gazeta.pl i Sport.pl, a także na platformie YouTube i Twitchu Sport.pl. W pierwszym odcinku głównym tematem będzie forma polskich skoczków narciarskich i rewolucyjna zmiana w sprzęcie, z której korzystają już nasi rywale. Naszym gościem będzie m.in Apoloniusz Tajner (prezes PZN). Więcej informacji dostępne TUTAJ>>>.