Żona piłkarza Legii zabrała głos po ataku na autokar klubu. "Nigdy nie wybaczę tego"

- Nigdy nie wybaczę tego, co zrobili mojemu mężowi - napisała Jessica Vidal, zszokowana żona Luquinhasa. Odniosła się do skandalicznego ataku chuliganów na wracających z Płocka piłkarzy Legii.

Nie milkną echa po skandalicznym incydencie po porażce Legii z Wisłą Płock 0:1. Wracający do Warszawy gracze mistrza Polski mieli zostać napadnięci przez chuliganów Legii. Najbardziej poszkodowanych zostało trzech zagranicznych piłkarzy - Mahir Emreli, Rafa Lopes i Luquinhas. Najboleśniej ucierpiał ten ostatni.

Zobacz wideo Legenda Legii jednoznacznie: Jest winny chaosu. "To nie jest katastrofa. To skandal"

"Według naszych informacji chuligani czekali z zasadzką. Jedna grupa na nadjeżdżający autobus na trasie, a druga - przy Legia Training Center w Książenicach. W centrum treningowym była też policja, ale do ataku miało dojść wcześniej. Bandyci mieli wybiec z lasu i dostać się do autobusu, gdzie krzyczeli, przeklinali i domagali się większego zaangażowania. Z naszych informacji wynika, że ucierpiało przynajmniej kilku piłkarzy. W tym m.in. Mahir Emreli, ale też Luquinhas, czyli jeden z nielicznych zawodników, do którego w ostatnich tygodniach można mieć najmniej zastrzeżeń" - pisali w niedzielę Dawid Szymczak i Bartłomiej Kubiak.

"Luquinhas musiał mieć głowę obłożoną lodem. Wszystko trwało bardzo krótko, bo w drodze na miejsce była już policja. Piłkarze mieli usłyszeć groźby pod swoim adresem i że mieli szczęście, że na miejsce jadą policjanci" - dodał portal meczyki.pl.

Sebastianowi Staszewskiemu z Interii udało mu się skontaktować z kilkoma piłkarzami Legii. "Są przerażeni, nie chcą rozmawiać o tym, co się stało (i nie ma się co im dziwić). Według ich relacji kibice uderzyli przynajmniej dwóch zawodników Legii: Mahira Emreliego i Luquinhasa" - napisał na Twitterze.

Żona Luquinhasa skomentowała atak na piłkarza. "Nigdy nie wybaczę"

Głos w tej sprawie zabrała żona Luquinhasa, Jessica Vidal, która opublikowała wiadomość w mediach społecznościowych. "Nigdy nie wybaczę tego, co zrobili dziś mojemu mężowi" - napisała na Twitterze. Jej wpis został już usunięty.

Legia po niedzielnym meczu ma 12 punktów, tyle samo, ile Warta Poznań, ale spadła na ostatnie miejsce w tabeli, bo ma gorszy bilans bramkowy. I choć na koniec sezonu liczą się w pierwszej kolejności bezpośrednie mecze, a Legia ten pierwszy mecz z Wartą wygrała 2:0, to zaraz Wartę od Legii mogą dzielić nie tylko bramki, lecz także punkty, bo w poniedziałek zespół z Poznania zagra ze Śląskiem Wrocław.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

"Sport.pl Live" - Nowy program Sport.pl startuje już w poniedziałek!

W poniedziałek, 13 grudnia o godz. 20:00 zadebiutuje nowy program wideo premium – "Sport.pl Live". Będzie go można oglądać co tydzień na stronach głównych Gazeta.pl i Sport.pl, a także na platformie YouTube i Twitchu Sport.pl. W pierwszym odcinku głównym tematem będzie forma polskich skoczków narciarskich i rewolucyjna zmiana w sprzęcie, z której korzystają już nasi rywale. Naszym gościem będzie m.in Apoloniusz Tajner (prezes PZN). Więcej informacji dostępne tutaj:

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA