Peszko nie ma litości dla Legii. Wskazał najsłabszych. "Leserzy, dziadostwo"

- Legia gra żenująco. Żenujący jest poziom piłkarzy, którzy zostali ściągnięci do klubu. Rozczarowuje mnie też reakcja trenera Legii, bo dostał już trochę czasu, miał przerwę reprezentacyjną, ale nie widać ani żadnej poprawy, ani żadnego stylu - powiedział Sławomir Peszko, który był gościem programu "Studio Ekstraklasa" w Interii.

Trzy zwycięstwa i aż 10 porażek, z czego siedem przegranych meczów z rzędu. Ostatni w niedzielę, w Zabrzu 2:3 z Górnikiem. - To Górnik grał słabo, a nie Legia dobrze, kiedy strzeliła dwa gole na początku drugiej połowy - wskazywał Sławomir Peszko, który był gościem programu "Studio Ekstraklasa" w Interii.

Zobacz wideo Ile kluby z Ekstraklasy straciły na pandemii?

- Jestem w ekstraklasie od 2008 roku i nie pamiętam, by Legia była w takiej sytuacji. Ona już teraz nie potrzebuje stylu, potrzebuje przepychać punkty. Ale może w tej drużynie dzieje się coś, o czym nie wiemy - dodawał Radosław Majewski, obecnie razem z Peszką piłkarz Wieczystej Kraków, który także był gościem "Studio Ekstraklasa".

"W Legii nie ma miejsca dla leserów, dziadostwa"

- Nie wiem, czy trener Legii nie ma teraz związanych rąk, bo pracuje z zawodnikami, których dostał w spadku. Być może oni teraz też dostają nakaz grania - zastanawiał się dalej Majewski.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Zacznijmy od tego, że Legia gra żenująco. Żenujący jest poziom piłkarzy, którzy zostali ściągnięci do klubu. Rozczarowuje mnie też reakcja trenera Legii, bo dostał już trochę czasu, miał przerwę reprezentacyjną, ale nie widać żadnej poprawy i żadnego stylu. Ja na jego miejscu wstawiłby teraz więcej Polaków, bo na pewno by nie zagrali gorzej - podkreślał Peszko.

I dodawał: - W Legii nie ma miejsca dla leserów, dziadostwa. Ja bym zrobił tak, że dla zasady poświęcił nawet dwóch albo trzech najsłabszych graczy. Kogo? Dla mnie najsłabsi są Ribeiro, Johansson i Charatin. Niech potrenują dwa, trzy tygodnie w rezerwach, pokażą się tam. Może to jest sposób, może wtedy ta drużyna przejrzy na oczy.

Legia kolejny mecz w ekstraklasie zagra w niedzielę, kiedy na Łazienkowską przyjedzie Jagiellonia Białystok. Wcześniej czeka ją jednak wylot do Anglii, bo w czwartek w piątej kolejce Ligi Europy zagra na wyjeździe z Leicester.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.