Po porażce Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze (2:3), która jest już siódmą przegraną mistrza Polski z rzędu w ekstraklasie, portal WP SportoweFakty napisał, że Legia zdążyła się już porozumieć z trenerem Rakowa Częstochowa Markiem Papszunem, aby ten już zimą objął zespół ze stolicy.
Papszun, którego kontrakt z Rakowem wygasa z końcem sezonu, musiałby jednak otrzymać na to zgodę klubu, co w tym przypadku oznacza pozytywną dla niego decyzję właściciela Rakowa Michała Świerczewskiego. O to przed końcem rozgrywek może być trudno, jednak latem Papszun mógłby przejąć Legię już bez żadnych przeszkód.
Co na to sam Marek Papszun? - Nic mi na ten temat nie wiadomo - powiedział Sport.pl trener Rakowa Częstochowa, którego zapytaliśmy także, czy wyobraża sobie zmianę klubu jeszcze w trakcie bieżącego sezonu.
- Na tę chwilę jestem trenerem Rakowa i szykuję się do poniedziałkowego meczu z Cracovią. Myślę też o kolejnych spotkaniach i, co więcej, planuję także okres przygotowawczy dla drużyny, również letni. Po prostu pracuję tak, jakbym miał być w Rakowie przez kolejne lata. A co przyniesie przyszłość? Zobaczymy. Na tym etapie nic nie jest wykluczone - stwierdził szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
Medialne spekulacje skomentował także właściciel Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski. - Spokojnie. Tutaj naprawdę nic o nas bez nas - napisał na Twitterze.
Świerczewskiego zacytował prezes Rakowa Wojciech Cygan. - I niech to wystarczy za komentarz - napisał.
Raków Częstochowa zajmuje czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy z 26 punktami na koncie. Częstochowianie tracą do prowadzącego Lecha Poznań sześć punktów, ale mają o dwa mecze rozegrane mniej. W poniedziałek Raków zmierzy się na wyjeździe z Cracovią. Legia Warszawa jest z kolei przedostatnia z dorobkiem ledwie dziewięciu punktów.