Marek Gołębiewski mówi, co zmienia w Legii Warszawa. "Dwa aspekty bolą najbardziej"

Trener Legii Warszawa Marek Gołębiewski zamierza wykorzystać przerwę reprezentacyjną, aby lepiej popracować z pogrążonym w kryzysie z zespołem. Szkoleniowiec zdradził, co chce zmienić w grze mistrzów Polski.

Legia Warszawa znajduje się w największym kryzysie od lat. Mistrzowie Polski przegrali sześć meczów z rzędu w lidze i zajmują 17. miejsce w ligowej tabeli. Od ponad dwóch tygodni trenerem zespołu jest Marek Gołębiewski, który zastąpił Czesława Michniewicza. Zmiana szkoleniowca nie przyniosła jednak oczekiwanego efektu "nowej miotły' i pod wodzą nowego trenera zespół przegrał z 0:2 z Pogonią Szczecin oraz 1:3 ze Stalą Mielec w lidze, a także 1:4 z Napoli w LE. Jedyny pozytyw to wymęczone 1:0 zwycięstwo ze Świtem Skolwin w Pucharze Polski.

Zobacz wideo Ojrzyński: Widać, że niektórzy piłkarze nie dorośli do tej sytuacji

Trener Legii: Koncentrujemy się na dwóch aspektach, które mnie bolą najbardziej jako trenera

Trwająca przerwa na reprezentacje to okazja dla trenera, aby dłużej popracować z zespołem i wprowadzić pewne schematy. Wcześniej Legia pod jego wodzą musiała rozgrywać spotkania co trzy dni. Gołębiewski zdradził, co chce zmienić w grze mistrzów Polski. - Koncentrujemy się na dwóch aspektach, które mnie bolą najbardziej jako trenera, czyli finalizacja i przejście z ataku do obrony, bo to nie funkcjonowało tak, jak chcemy. Musimy być bardziej agresywni i szybciej odbierać piłkę. Jeżeli nie będziemy tego robili, będzie powtarzać się sytuacja z meczu ze Stalą Mielec, kiedy straciliśmy łatwo dwie bramki - powiedział cytowany przez portal legionisci.com. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Szkoleniowiec zdradził także, że coraz powrotu do gry są kluczowi w tym sezonie Maik Nawrocki oraz Artur Boruc. Ten pierwszy będzie w pełni sprawny w ciągu dwóch tygodni, a Boruc prawdopodobnie będzie mógł zagrać w meczu z Leicester w Lidzie Europie. Dodatkową alternatywą w defensywie ma być także Mateusz Hołownia, który z dobrej strony zaprezentował się na początku sezonu. Piłkarz wraca po przerwie spowodowanej urazem. 

- Po ostatnim meczu były nerwy, byłem podłamany, bo każdy myślał, że wygramy ze Stalą. Staram się jednak w życiu być pozytywny i jak głowa ostygła, to widzę więcej pozytywów. Wiadomo, że wyniki i tabela mówią inaczej, ale mam nadzieję, że praca przyniesie efekt, bo widzę, że chłopaki mocno pracują. Nie robimy dni wolnych, bo chcemy by każdy był jak najlepszej formie - podsumował trener. 

Po przerwie na kadry Legię czeka wyjazdowy mecz z Górnikiem Zabrze (21.11). Później zespół zmierzy się w czwartek 25.11 z Leicester w ramach Ligi Europy oraz z Jagiellonią Białystok (28.11) u siebie. 

Więcej o: