Legia Warszawa podjęła decyzję ws. trenera Gołębiewskiego

Marek Gołębiewski mimo fatalnych wyników Legii Warszawa pozostanie na stanowisku trenera mistrzów Polski - informują zgodnie portale meczyki.pl i WP SportoweFakty.

Piłkarze Legii Warszawa w niedzielne popołudnie kolejny raz zawiedli na całej linii i skompromitowali się przed własnymi kibicami. Po fatalnej grze przegrali u siebie ze Stalą Mielec 1:3 i wciąż zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.

Zobacz wideo To może być nowa gwiazda reprezentacji Polski. "Euforia wśród kibiców"

Gołębiewski zostaje w Legii

Dla Legii Warszawa była to szósta z rzędu porażka w ekstraklasie. Nic zatem dziwnego, że po meczu kibice głośno gwizdali na swoich piłkarzy. Tak fatalna seria porażek w ekstraklasie ostatni raz przytrafiła się Legii aż 71 lat temu! - w 1950 roku.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Marek Gołębiewski poprowadził Legię w czterech meczach i miał dwie doskonałe okazje do przełamania - w Pucharze Polski ze Świtem Skolwin i w ekstraklasie ze Stalą Mielec. Ale ich nie wykorzystał i zakopał się w kryzysie jeszcze głębiej. Ostatni przegrany mecz przy Łazienkowskiej potwierdził, że stare problemy nie zniknęły, a doszły nowe. W klubie mało kto trzyma jeszcze nerwy na wodzy - pisał Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.

Według informacji portali meczyki.pl i WP SportoweFakty Marek Gołębiewski nie zostanie zwolniony. Dostanie szansy pracę przynajmniej do zimy.

W Legii narady. Dariusz Mioduski odejdzie od decyzji podjętej dwa tygodnie temu?

W poniedziałek przy Łazienkowskiej trwała narada, co dalej. Zwolnienie Czesława Michniewicza Markiem Gołębiewskim, doraźnie nie zadziałało. Atmosfera w szatni może i ciut się poprawiła (część zagranicznych piłkarzy ucieszyło odejście Michniewicza), ale nie ma to właściwie żadnego wpływu na grę drużyny. 

W sytuacji, w której znalazł się mistrz Polski, spodziewać się można wszystkiego. Odejście od decyzji podjętej raptem dwa tygodnie temu, zakładającej, że Gołębiewski jest pomostem między Michniewiczem a nowym docelowym trenerem, na przykład Markiem Papszunem z Rakowa Częstochowa, również jest możliwe. Wcześniej pisaliśmy, że jego przyjście jest możliwe, ale dopiero latem.

Po przerwie na mecze reprezentacji Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.