Kibic-statystyk Piotr Klimek opublikował na Twitterze prognozę dotyczącą potencjalnego układu tabeli ekstraklasy na koniec sezonu. Na podstawie wyliczeń opierających się na formie zespołów i wyników z poszczególnymi rywalami okazuje się, że sytuacja Legii Warszawa jest bardzo słaba.
Po rozegraniu 14. kolejki przewaga czołowej czwórki ligi, a więc Lecha, Lechii, Pogoni i Rakowa nad resztą stawki zrobiła się bardzo wyraźna. Zgodnie z prognozą największe szanse na mistrzostwo kraju ma obecnie Lech Poznań (37,4%), następnie Raków Częstochowa (30,8%), Lechia Gdańsk (16,6%) oraz Pogoń Szczecin (13,3%).
Pozostałe ligowe drużyny mają mniej niż 1% szansy na mistrzostwo kraju (Legia Warszawa - 0,3%). Jeśli chodzi o spadek, największe ryzyko dotyczy Górnik Łęczna, Bruk-Betu Termaliki Nieciecza i Warty Poznań. W przypadku ostatniego z tych zespołów wyjazdowa wygrana z Piastem Gliwice nieco poprawiła sytuację.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Pogrążona w kryzysie Legia Warszawa ma 1,8% szansy na spadek z ekstraklasy, co jest minimalnie wyższą wartością niż w przypadku Radomiaka Radom (1,7%). Obie drużyny mają z kolei podobne szanse na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce (Radomiak 11,8%, Legia 12,8).
Jeśli "Wojskowi" chcą awansować do europejskich pucharów, muszą triumfować w rozgrywkach Pucharu Polski lub zdobyć co najmniej 61 punktów w ekstraklasie. Oznacza to, że w pozostałych 22 kolejkach Legia musiałaby zdobyć co najmniej 52 punkty (np. 16 zwycięstw, 4 remisy i 2 porażki). Przekłada się to na średnią 2,36 punktu na mecz (w ubiegłym mistrzowskim sezonie stołeczny klub miał średnią 2,13 punktu na mecz).