Klubowi z ekstraklasy grozi upadek! Absurdalne zobowiązania i milionowe długi

Stal Mielec jest w poważnych tarapatach. Klub zmaga się z kilkumilionowym zadłużeniem. Sprawy we własne ręce biorą kibice, którzy uruchomili zrzutkę, aby pomóc zespołowi.

Pięć milionów złotych – tyle aktualnie wynosi dług Stali Mielec, która aktualnie rozgrywa swój drugi sezon w ekstraklasie po powrocie. Dla wielu klubów taka kwota nie stanowiłaby zagrożenia, ale dla Stali jest to potężny problem. Skąd wzięło się takie zadłużenie?

Zobacz wideo "Czesław Michniewicz w meczu z Lechem nie zrobił nic, żeby się uratować"

Niektóre zobowiązania są wręcz absurdalne. Chodzi przede wszystkim o kontrakty trenerów, którzy w późniejszym czasie zostali zwolnieni – Dariusza Skrzypczaka i Leszka Ojrzyńskiego. Obaj szkoleniowcy mieli w kontraktach zapis, który przedłużał ich umowy w przypadku wywalczenia utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. I chociaż Stal wywalczyła utrzymanie pod wodzą Włodzimierza Gąsiora, to kontrakty Ojrzyńskiego i Skrzypczaka automatycznie się przedłużyły. Efekt? Stal musi obu panom wypłacać pensje. Jakby tego było mało, prezes Bartłomiej Jaskot, który podpisywał te feralne umowy, sam domaga się premii za utrzymanie Stali w lidze, mimo że prezesem nie jest już od kilku miesięcy.

Kolejnym obciążeniem dla budżetu mielczan była rozdmuchana do granic możliwości kadra. Piłkarze nie zapewniali jednocześnie wysokiego poziomu sportowego, a swoje zarabiali. Do tego dochodzą jeszcze prowizje dla menadżerów. Na Stali ciążą także zobowiązania wobec ZUS-u, czy Urzędu Skarbowego.

Kibice Stali mobilizują się, by pomóc klubowi. Grozi mu ponowny upadek

Aktualny prezes Stali Mielec Jacek Klimek wystosował apel do miasta, aby pomogło spłacić zadłużenie. Klub nie otrzymał na razie wiążącej odpowiedzi. Na razie radni zastanawiają się, w jaki sposób zabezpieczyć ewentualną pożyczkę. Stal od kilku tygodni nie wie, na czym stoi.

Sprawy w swoje ręce wzięli kibice, którzy na portalu zrzutka.pl uruchomili zbiórkę pieniędzy, aby wesprzeć klub. Zbiórka ma potrwać do końca roku, a jej celem jest zebranie miliona złotych. Na razie zebrano nieco ponad 30 tysięcy. "Sytuacja jest bardzo poważna i jeśli w najbliższym czasie nie wydarzą się rzeczy nieoczekiwane, to może się okazać, że klub ponownie upadnie na długie lata, a przy ulicy Solskiego 1 w Mielcu zapadnie stadionowa cisza" – czytamy w opisie do zbiórki. Stali grozi bowiem utrata licencji na grę w ekstraklasie.

Czy Stal będzie kolejnym klubem, który zostanie uratowany przez kibiców? Takich historii w polskiej piłce było już sporo i nadal się one dzieją. Głównie dzięki kibicom w ekstraklasie jest jeszcze Wisła Kraków. Media nie mogły nachwalić się kibiców Widzewa, którzy na mecze w niższych ligach wykupywali komplet karnetów, bijąc rekordy Polski. Aktualnie mobilizują się także kibice ŁKS-u, bo ich klub ponownie znalazł się w tarapatach. W górę, również w dużej mierze dzięki kibicom, idzie także Ruch Chorzów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA