W ostatnich latach w piłce nożnej pojawia się coraz więcej technologii. Pracę sędziów wspomagają takie systemy, jak VAR czy Goal Line Technology, natomiast kibice mogą analizować spotkania za pośrednictwem specjalistycznych platform. Dzisiaj takie statystyki, jak xG (spodziewane bramki) czy xA (spodziewane asysty) są już codziennością, a statystykę xG po każdym golu w danym meczu pokazuje m.in. Bundesliga.
Wisła Kraków poinformowała w oficjalnym komunikacie, że nawiązała współpracę z brytyjską firmą StatsBomb, zajmującą się dostarczaniem danych oraz analiz organizacjom sportowym, ale też firmom działającym na rynku zakładów bukmacherskich. StatsBomb jest uważany za potentata światowego w dziedzinie zaawansowanych statystyk, ale analizy danych pojawiają się też w takich dyscyplinach, jak koszykówka czy futbol amerykański.
"Nawiązanie tej współpracy to dla nas kolejny krok w rozwoju. Wcześniej klub analizował dane jedynie na podstawowym poziomie, ale teraz chce nad nimi pracować w sposób bardziej zaawansowany. Nie jesteśmy pierwsi w Polsce pod tym względem, ale tu jest jak z rowerem. Samo posiadanie nic nie daje, bo trzeba umieć na nim jeździć. Długa droga przed nami, ale to ekscytujący początek. To jeden z elementów procesu skautingowego" - powiedział Tomasz Pasieczny, dyrektor sportowy Wisły.
W piątek 8 października na stadionie Stamford Bridge w Londynie odbyła się konferencja StatsBomb, na której były moderowane panele i sesje z ekspertami w dziedzinie analityki, ale też specjalistyczne wykłady. Jednym z klubów, który pojawił się na konferencji organizowanej przez firmę z Wielkiej Brytanii, był Lech Poznań, którego reprezentował Bartłomiej Grzelak, szef działu naukowego.