Nowa gwiazda Legii mówi wprost o planach. "Dlatego zdecydowałem się na transfer"

Napastnik Legii Warszawa Mahir Emreli otwarcie przyznał, że polska liga jest dla niego jedynie przystankiem, a jego docelowym kierunkiem jest jedna z pięciu najsilniejszych lig Europy. Jego słowa niekoniecznie mogą przypaść do gustu kibicom Wojskowych.

Mahir Emreli bardzo dobrze wprowadził się do zespołu mistrza Polski. Po letnim transferze z Karabachu Agdam Azer strzelił osiem bramek we wszystkich rozgrywkach i jest obecnie najskuteczniejszym piłkarzem drużyny z Warszawy. Jego trafienia zapewniły klubowi z Łazienkowskiej awans do fazy grupowej Ligi Europy, a także zdobycie Superpucharu Polski.

Zobacz wideo "Trochę się obawiam, czy Legia nie pójdzie śladem Lecha z poprzedniego sezonu"

Mahir Emreli: Nie mam czasu, aby myśleć o sobie jak o gwieździe

W wywiadzie dla WP SportoweFakty Emreli opowiedział o swoich wrażeniach, jakie wywarła na nim Polska. - Klub jest na topowym poziomie, mamy bazę treningową o najwyższym standardzie, gramy w fazie grupowej Ligi Europy, nie mogę na nic narzekać. Oczywiście tęsknię za rodziną i przyjaciółmi, to normalne, pierwszy raz wyjechałem z kraju na tak długo. Ale proces aklimatyzacji w Warszawie mam już za sobą, czuję się jak w domu - powiedział.

Azer opowiedział również o tym, czy czuje się gwiazdą zespołu. - Najważniejsza jest drużyna. Oczywiście to super uczucie, kiedy czujesz wielkie wsparcie kibiców, że cię doceniają, ale wiem, że ciągle mogę być lepszy i się rozwijać. Nie mam czasu, aby myśleć o sobie jak o gwieździe. Szczyt kariery jeszcze przede mną, dlatego nie powiem dzisiaj, że czuję się gwiazdą - ocenił.

Mahir Emreli: Polska liga ma wyższą renomę od ligi azerskiej

W dalszej części wywiadu Emreli przyznał, że Polska jest dla niego przystankiem i tego nie ukrywa. - Jak długo tu będę? Nie wiem, po prostu na tak długo, jak będzie potrzeba. Mam ambicje, które chcę realizować. Chciałbym być pierwszym Azerem w lidze z europejskiego topu. Codziennie ciężko na to pracuję - wyznał.

Napastnik Legii Warszawa porównał również polską i azerską ligę co do miejsca rozwoju. - Jeśli porównasz obie ligi jako całość, Ekstraklasa jest lepsza. W lidze azerskiej gra osiem zespołów, w polskiej osiemnaście - tutaj każdy jest w stanie wygrać z każdym. To sprawia, że rozgrywki są atrakcyjniejsze dla kibiców i przyjemniej ogląda się mecze. W Azerbejdżanie mamy bardzo silny Karabach, który góruje nad innymi zespołami, regularnie gra w fazie grupowej europejskich pucharów. To sprawia, że mistrz kraju jest na wysokim poziomie, ale reszta drużyn niekoniecznie - wskazał.

Emreli ocenił także, że Polska jest dla niego lepszym miejscem do "promocji". - Ekstraklasa jest bardzo dobrze opakowana, w każdym oknie transferowym oddaje do najlepszych lig kilku piłkarzy, dzięki czemu ma wyższą renomę od ligi azerskiej. Jest witryną wystawową, na którą patrzy większa liczba potencjalnych kupców. To pierwszy powód, dla którego zdecydowałem się na transfer do Legii. Każdy z nas ma marzenia, które chce spełnić, ale najpierw trzeba wykonać ruch, aby rozpocząć ten proces - powiedział napastnik mistrzów Polski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.