W tym sezonie Michał Żyro zdołał już rozegrać cztery mecze w ekstraklasie, w barwach Piasta. Łącznie w barwach gliwickiego klubu zanotował 37 występów, strzelił pięć goli i zanotował sześć asyst.
Napastnik związał się z Jagiellonią Białystok rocznym kontraktem z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. - Jestem szczęśliwy, ponieważ wszystko udało się szczęśliwie sfinalizować. Za mną naprawdę długi dzień. Sporo czasu zajęły testy medyczne, do tego dochodziło dogranie kwestii kontraktowych, jak i dogadanie się dwóch klubów. Formalności już za mną. Nie mogę doczekać się wtorku, kiedy wyjdę na boisko i zapoznam się z chłopakami. Widzę w tym klubie duży potencjał. Oglądam ich spotkania i moim zdaniem „Żółto-Czerwoni" kreują bardzo dużo sytuacji pod bramką rywala. Chcę być wartością dodaną, pomóc drużynie w odnoszeniu zwycięstw, zależy mi także na dobrej grze Jagiellonii. Dlatego tutaj jestem - powiedział 28-latek, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii.
Kilka lat temu Żyro był uznawany za wielki talent. Z Legii Warszawa trafił do Wolverhampton, ale tam na dzień dobry nabawił się poważnej kontuzji. Jaki ma teraz cel? - Na pewno chcę wywalczyć miejsce w wyjściowym składzie Jagiellonii, a także dobrze grać w tym zespole. Myślę, że czas na ocenę indywidualnych liczb przyjdzie po sezonie, a póki co chcę, aby drużyna wygrywała. Liderem formacji ofensywnej Jagi jest Jesus Imaz i chcę mu pomóc, chcę zdobywać bramki. Na tym bardzo mi zależy - deklaruje piłkarz.
Żyro ma na koncie cztery mecze w reprezentacji. Zadebiutował w wyjazdowym meczu towarzyskim z Niemcami w 2014 roku (0:0). Po raz ostatni wystąpił w kadrze w starciu przeciwko Szwajcarii w listopadzie tego samego roku (2:2).