Poprzeczka, słupek, gol. Do trzech razy sztuka. Legia przegrała klasyk ekstraklasy [WIDEO]

Piłkarze Wisły Kraków po bramce Felicio Brown Forbesa zasłużenie wygrali klasyk ekstraklasy z Legią Warszawa 1:0.

Już po zaledwie 180 sekundach meczu, sędzia Zbigniew Dobrynin musiał go przerwać. Kibice odpalili bowiem race i boisko było zadymione. Po kilku minutach klasyk polskiej ekstraklasy, kończący szóstą kolejkę PKO BP Ekstraklasy, został wznowiony.

Zobacz wideo "Ronaldo nie był głównym winowajcą niepowodzeń Juventusu"

Arkadiusz RecaOficjalnie! Arkadiusz Reca w nowym klubie. "Nie mogę się doczekać"

Poprzeczka, słupek, aż wreszcie gol

Po powrocie do gry zdecydowanie lepiej prezentowali się krakowianie. To oni dłużej byli przy piłce, z rozmachem atakowali i stwarzali sobie sytuację. O sporym pechu mógł mówić Felicio Brown Forbes. Najpierw jego strzał głową z bliska trafił w poprzeczkę, a potem pięknie strzelił z ponad 20 metrów, ale tym razem w słupek. Do trzech razy jednak sztuka. W 30. minucie stratę na połowie Wisły zrobił Artur Jędrzejczyk. Krakowianie przeprowadzili kontrę, którą świetnie rozprowadził jeden z najlepszych zawodników na boisku - Yaw Yeboah. Naciskany Ghanijczyk podał do Brown Forbesa, który strzałem z dziesięciu metrów w długi róg pokonał Artura Boruca.

Legia wyglądała bezradnie, jakby zmęczona rywalizacją w Lidze Europy. Z drugiej strony w porównaniu do czwartkowego meczu ze Slavią Praga trener Czesław Michniewicz zrobił cztery zmiany w składzie. Mistrzowie Polski nie potrafili stworzyć sobie sytuacji.

Już w przerwie spotkania trener mistrzów Polski zrobił dwie zmiany w składzie. Zdjął z boiska dwóch obrońców: Mateusza Hołownię i Maika Nawrockiego, a wprowadził Kacpra Skibickiego i bohatera meczu rewanżowego ze Slavią Praga - Mahira Emreliego. I Legia zaczęła grać lepiej i wreszcie stwarzać sobie świetne sytuacje. Po zaledwie 120 sekundach pięknie uderzył z dystansu Muci, ale kapitalnie obronił Paweł Kieszek. W 59. minucie Emreli przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Wisły. Sześć minut później napastnik z Azerbejdżanu już cieszył się z gola. Tylko jednak chwilę, bo po analizie VAR nie został on uznany, bo Emreli faulował w polu karnym obrońcę Wisły. W końcówce w Legii zadebiutował portugalski obrońca Yuri Ribeiro, ale nie pomógł Legii choćby w zdobyciu punktu.

W innych niedzielnych meczach Wisła Płock zremisowała u siebie z Rakowem Częstochowa 1:1, a Zagłębie Lubin przegrało w derbach Dolnego Śląska ze Śląskiem Wrocław 1:3.

Kylian Mbappe w Realu jednak w tym roku? Hiszpańskie media wskazują dwa scenariusze"Transfer Mbappe do Realu wydaje się bezsensowny". Jerzy Dudek podaje powód

Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:0 (1:0)

Bramka: Brown Forbes (30.)

Wisła: Kieszek - Gruszkowski (92. Szott), Szota, Frydrych, Hanousek - El Mahdioui - Yeboah (92. Sadlok), Skvarka, Plewka Ż (83. Żukow), Młyński (70. Kliment) - Brown Forbes (83. Starzyński).

Legia: Boruc - Nawrocki (46. Skibicki), Wieteska (83. Ribeiro), Abu Hanna Ż - Jędrzejczyk, Slisz, Muci (70. Ciepiela), Hołownia (46. Emreli) - Lopes, Luquinhas - Pekhart Ż (83. Kostorz).

Więcej o: