Lider ekstraklasy, Lech Poznań, bardzo solidnie się wzmocnił w letnim oknie transferowym. Latem z klubu odszedł jedynie Tymoteusz Puchacz, który został sprzedany do niemieckiego Unionu Berlin, a do drużyny Macieja Skorży dołączyli tacy piłkarze jak Barry Douglas, Radosław Murawski, Artur Sobiech, Joao Pereira, czy rekordowy transfer w historii klubu - skrzydłowy Adriel Ba Loua z Viktorii Pilzno. Ponadto z wypożyczenia do Pacos de Ferreira wrócił Joao Amaral, który jest jednym z bohaterów pierwszych kolejek sezonu.
W poniedziałek Lech sfinalizował kolejny transfer, pozyskując lewego obrońcę z Portugalii Pedro Rebocho. 26-letni Rebocho przyleciał do Poznania w niedzielę i obejrzał zwycięski mecz "Kolejorza" z Lechią Gdańsk (2:0), a dzień później pozytywnie przeszedł testy medyczne i podpisał z Lechem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia.
Rebocho przechodzi do Lecha na zasadzie transferu definitywnego z francuskiego Guingamp, ale w minionym sezonie był wypożyczony do Pacos de Ferreira, gdzie grał z Joao Amaralem. Wcześniej wychowanek Benfiki, gdzie nie zadebiutował w pierwszej drużynie, reprezentował także barwy tureckiego Besiktasu, czy innego portugalskiego klubu - Moreirense.
26-latek ma także na koncie występy na wszystkich szczeblach portugalskich reprezentacji młodzieżowych - od U-16 do U-23. W Poznaniu Pedro Rebocho będzie walczył o miejsce w podstawowej jedenastce z Barrym Douglasem.