Lech Poznań bije transferowy rekord. Wydaje 1,2 mln euro

Adriel Ba Loua przejdzie do Lecha Poznań za 1,2 mln euro. Piłkarz Viktorii Pilzno zmierza już do Poznania, gdzie podpisze kontrakt - informuje Interia.

Władze Lecha Poznań zapowiadały, że będą bardzo aktywne na rynku transferowym i choć do Poznania przyszli tacy zawodnicy jak Radosław Murawski (Denizlispor), Artur Sobiech (Karagumruk), Barry Douglas (Leeds) i Joel Pereira (Omonia, wszyscy zostali sprowadzeni za darmo), to kibice są rozczarowani, bo liczyli na więcej. Jest beznadziejnie. Klub który przez ostatnie 5 lat zarobił na transferach 40 milionów euro przez ten czas wydał niespełna 3. W tym czasie nie zdobył żadnego trofeum, nie osiągnął żadnego sukcesu sportowego, wręcz przeciwnie - ogrywają nas na własnym stadionie zwykłe średniaki i w całej Polsce się z nas śmieją. Żaden piłkarz nie chce do nas przyjść bo fatalnie zarządzany klub nie jest dla niego gwarantem rozwoju oraz nie ma żadnych ambicji i jasno nakreślonego planu - pisali kibice Lecha w oświadczeniu.

Zobacz wideo Te buty pomogły zdobyć złoto polskiej sztafecie. "Super kolce" to początek nowej ery w biegach?

Lech Poznań myślał nad sprowadzeniem Damiana Kądziora, ale ostatecznie ten trafił do Piasta Gliwice, częściowo dlatego, że zwolennikiem jego transferu nie był Maciej Skorża. Celem transferowym Lecha był również Luther Singh ze Sportingu Braga (oferował 250 tys. euro za roczne wypożyczenie i milion euro za wykup), ale wtedy do gry wkroczyła FC Kopenhaha, która od razu położyła na stół 1,5 mln euro za transfer definitywny.

Teraz Lech finalizuje pierwszy gotówkowy transfer w tym oknie i od razu pobije dotychczasowy rekord transferowy (milion euro za Rafała Murawskiego z Rubina Kazań) - Adriel Ba Loua ma zostać wykupiony z Viktorii Pilzno za 1,2 mln euro. To prawoskrzydłowy, który może eż grać na lewej pomocy lub w ataku. Ma za sobą trzy występy w reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej. Przez fachowy portal transfermarkt wyceniany jest na 2 mln euro. W ubiegłym sezonie w barwach Viktorii Pilzno zagrał w 39 spotkaniach. Zdobył osiem bramek i miał sześć asyst. W tym sezonie zagrał w sześciu meczach - m.in. w czterech Ligi Konferencji Europy i zdobył jedną bramkę. Jak informuje Interia, ma podpisać czteroletni kontrakt, a do Lecha dołączy po czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy (Viktoria zmierzy się z CSKA Sofią, mecze zostaną rozegrane 19 i 26 sierpnia).

Do Lecha mają jeszcze trafić dwaj zawodnicy - to lewy obrońca oraz napastnik. Ekipa Macieja Skorży jest jak na razie liderem ekstraklasy z 10 punktami w czterech meczach. Wiceliderem jest Lechia Gdańsk (osiem punktów), a kolejne miejsca zajmują Jagiellonia Białystok i Pogoń Szczecin (po trzy mecze i siedem punktów), Piast Gliwice (sześć punktów w czterech meczach) i Legia Warszawa oraz Raków Częstochowa (po sześć punktów w trzech meczach).

Więcej o:
Copyright © Agora SA