Dwa lata temu Patryk Dziczek wyjechał z Piasta Gliwice i związał się z Lazio Rzym. Polak został wypożyczony do Salernitany, która w minionym sezonie wywalczyła awans do Serie A. Dziczek grał w Serie B regularnie, aż w lutym tego roku przydarzyło się nieszczęście – Dziczek podczas jednego ze spotkań doznał ataku epilepsji. Od tego momentu Dziczek nie wrócił na boisko i wszystko wskazuje na to, że będzie musiał szukać sobie nowego klubu. Ani Salernitana, ani Lazio nie chcą ryzykować i nie będą stawiać na piłkarza po ataku epilepsji, chociaż badania wykazują, że Dziczek może nadal grać profesjonalnie w piłkę nożną.
Lazio najprawdopodobniej rozwiąże kontrakt z Polakiem i stanie się on wolnym zawodnikiem. Według informacji, jakie podał podcast "Kilka słów o Legii", Dziczek może trafić do ekipy mistrza Polski. Zwolennikiem takiego transferu jest Czesław Michniewicz, który pracował z Dziczkiem w reprezentacji Polski U-21. Wówczas były zawodnik Piasta był jednym z najważniejszych zawodników w drużynie Michniewicza. Oprócz niego w młodzieżowej kadrze z Michniewiczem pracowali też m.in. Bartosz Kapustka i Maik Nawrocki – obaj są piłkarzami Legii.
Dla Dziczka powrót do Ekstraklasy po dwóch latach. W zespole Piasta we wszystkich rozgrywkach zagrał 71 spotkań. Zdobył w nich pięć bramek i zanotował dwie asysty. Legia Warszawa szuka defensywnego pomocnika i były zawodnik Piasta, z którym zdobył mistrzostwo Polski, mógłby rozwiązać problem. Dodatkowo Legia potrzebuje szerokiej kadry do gry na trzech frontach. Wiadomo już, że mistrzowie Polski zagrają co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji.
Dzisiaj, 10 sierpnia, Legia powalczy o awans do IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Ich rywalem będzie Dinamo Zagrzeb. W pierwszym meczu padł remis 1:1. Relacja na żywo w Sport.pl.