Górnik Zabrze ogłosił we wtorek 6 lipca, że nowym zawodnikiem klubu został Lukas Podolski. Były reprezentant Niemiec podpisał roczną umowę i tym samym nie skorzystał propozycji klubów z Meksyku, Brazylii, Kataru oraz Turcji. Transfer Podolskiego do ekstraklasy jest jednym z największych hitów ekstraklasy, ponieważ dotychczas nie było w niej piłkarza tak bardzo utytułowanego, który mógłby pochwalić się m.in. wywalczeniem tytułu mistrza świata (w 2014 r. z reprezentacją Niemiec).
Do przeprowadzki Podolskiego do Górnika Zabrze odniósł się były reprezentant Polski Kamil Kosowski, który napisał felieton dla "Przeglądu Sportowego" i skrytykował w nim ten ruch. - Zastanawiam się, jak mu pójdzie. Przekornie powiem, że Górnicy mogą nas zaskoczyć, ale na minus. Obecność Podolskiego znacznie podnosi wymagania i związaną z tym presję. A gdy ta jest za duża, to w grze pojawia się nerwowość. Kluczem dla Górnika i Podolskiego będzie dobre wejście w sezon - podkreślił Kosowski.
I dodał: - W naszej lidze takiego piłkarza jeszcze nie było. Pojawienie się Poldiego na Śląsku to spełnienie obietnicy. W normalnych warunkach Górnikowi raczej nie udałoby się nakłonić do gry u siebie mistrza świata.
Tym samym Kosowski dołączył do Dariusza Dziekanowskiego, który również krytykował przenosiny Podolskiego do ekstraklasy i Górnika Zabrze. - Podolski pomoże Górnikowi walczyć o wyższe cele, że przyciągnie na stadiony kibiców, może też innych słynnych piłkarzy. Jestem jednak świadomy, że może narobić naszej piłce szkody - napisał Dziekanowski w "Przeglądzie Sportowym".
Podolski ostatnio zagrał pierwszy sparingowy mecz w barwach Górnika Zabrze z Banikiem Ostrawa (1:3). Napastnik wystąpił w pierwszej połowie. - Podolski nie jest jeszcze w pełni przygotowany do meczu. To, w jaki sposób gospodaruje siłami i ile widzi na boisku, sprawia, że braków aż tak nie widać. Lukas na pewno nam pomoże, widać to już podczas treningów. Na małym boisku jest kozakiem, ale gdy mamy pracę fizyczną, cierpi. On jest tego świadomy. Od razu mówił, że potrzebuje czasu, by się przygotować. Nie da się oszukać organizmu. Podolski jest zbyt doświadczonym zawodnikiem, żeby oszukiwać siebie i mnie. Zna swoje możliwości, musimy być cierpliwi - powiedział szkoleniowiec Górnika, Jan Urban, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Głos zabrał również Podolski, który na razie nie jest odpowiednio przygotowany kondycyjnie przed startem nowego sezonu ekstraklasy. - Sezon zaczyna się dość wcześnie, ale co mam zrobić? Zadzwonić do działaczy, żeby opóźnili rozgrywki? Zawsze robicie jakiś dramat. Jak się trenuje od tygodnia, nie można być gotowym na sto procent - podkreślił napastnik po pierwszym sparingu w barwach Górnika Zabrze.