Totalny odlot! Tysiące kibiców witają Podolskiego. "Śpiewają miasta, śpiewają wioski" [WIDEO]

"Śpiewają miasta, śpiewają wioski: w Górniku zagra Łukasz Podolski" - kryczeli kibice na stadionie w Zabrzu, gdzie zgotowali Lukasowi Podolskiemu bardzo gorące przywitanie.

- Górnik to będzie mój ostatni klub, mój ostatni krok - to najważniejsze słowa Lukasa Podolskiego z czwartkowej konferencji prasowej. Były reprezentant Niemiec, mistrz świata z 2014 roku już oficjalnie podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze, odebrał koszulkę z numerem 10 i zaprezentował się kibicom. Nawet nie setkom, a tysiącom, bo w czwartek wieczorem stadion przy Roosevelta był prawie pełny i rozśpiewany. Kiedy Podolski po konferencji prasowej wybiegł na murawę, przywitały go świece dymne i transparent "Łukasz witaj w domu", a także głośne przyśpiewki kibiców - m.in. "Śpiewają miasta, śpiewają wioski: w Górniku zagra Łukasz Podolski".

Zobacz wideo Bitwa o fotel prezesa PZPN. "Jestem zniesmaczony unikaniem debaty"

Lukas Podolski: Wiem, że z tego powrotu robiliście sobie żarty

- Wiem, że z tego powrotu robiliście sobie żarty. Widziałem np. wpisy w mediach społecznościowych, że nigdy nie wrócę do Górnika, że tylko tak godom. Ale jestem. Zawsze mówiłem i wierzyłem, że tutaj będę - mówił Podolski na konferencji prasowej, gdzie pojawił się m.in. z Dariuszem Czernikiem. Prezes Górnika sam wyjawił, że Podolski - z którym podpisał roczny kontrakt - miał lepsze oferty finansowo np. z Brazylii czy Meksyku.

Ale okazuje się, że nie tylko, bo Mateusz Borek - komentator i współwłaściciel Kanału Sportowego - w rozmowie z Etoto TV zdradził, że dostał też propozycję od Wieczystej Kraków. Czwartoligowego klubu, w który wielkie pieniądze pompuje biznesmen Wojciech Kwiecień - ściąga piłkarzy z ekstraklasową przeszłością, a ostatnio jako trenera zatrudnił Franciszka Smudę.

"Będę rozczarowany, jak Podolski strzeli mniej niż 10 goli"

- Wiem, że była propozycja od Wojtka Kwietnia, żeby był zawodnikiem Wieczystej Kraków. Z tej oferty Podolski nie skorzystał, obiecując kibicom Górnika, że kiedyś wystąpi w ich klubie - powiedział Borek. - Ja sam jestem bardzo ciekawy zderzenia obecnego poziomu sportowego Łukasza z poziomem naszej ekstraklasy, która, choć w rankingu jest nisko, wcale nie jest łatwą ligą. Co pokazały już powroty wielu innych piłkarzy. Ale będę rozczarowany, jak Podolski - przy założeniu, że będzie wykonywał rzuty karne i wolne - strzeli w naszej lidze mniej niż 10 goli - dodał Borek.

Górnik pierwszy mecz w nowym sezonie rozegra 25 lipca - na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Z kibicami na stadionie w Zabrzu na ligowych boiskach Podolski będzie miał szanse ponownie spotkać się pięć dni później, kiedy Górnik podejmie Lecha.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.