Saga transferowa z Podolskim w roli głównej trwała już od kilku lat. Przytaczano jego wypowiedź, w której zobowiązał się wrócić do Górnika Zabrze, czyli klubu, w którym stawiał swoje pierwsze kroki, przed końcem kariery.
Temat powrócił w 2019 roku, ale wtedy z transferu także nic nie wyszło. Podobnie jak w zeszłym roku, gdy pojawiły się jego kolejne zapewnienia. - Z mojej strony nic się nie zmieniło: kocham Górnika i wciąż chcę w nim zagrać. Pamiętam, co obiecałem działaczowi tego klubu, świętej pamięci Krzyśkowi Majowi. Obiecałem, że zagram w Górniku. Pamiętam też to, co mówiłem mojej ukochanej babci. Że chciałbym, aby choć raz zobaczyła mnie w barwach Górnika. Niestety, babcia niedawno zmarła, choć dożyła pięknego wieku - mówił Podolski.
Sytuacja stała się już memem. W przypadku każdej kolejnej plotki przyjście Podolskiego miało być jednak coraz bardziej realne, choć nie wszyscy w to wierzyli. Wiele osób w środowisku piłkarskim twierdziło, że do transferu po prostu nie dojdzie, a Podolski wykorzystuje Górnik i ckliwą historię ze swoim powrotem do korzeni. Inni twierdzili, że transfer zwyczajnie nie dojdzie do skutku. W tym roku wszystko się jednak zmieniło. O transferze najpierw poinformowali zagraniczni dziennikarze, a potem wszystko zaczął potwierdzać klub. I stało się: we wtorek Podolski został piłkarzem Górnika.
Jakie komentarze pojawiają się w sprawie transferu Podolskiego? Głosy są głównie pozytywne. "Podolski to najwspanialszy ruch marketingowy w historii Ekstraklasy. Nigdy nie było tu (zawodnika), który grał w takich klubach jak Bayern czy Inter i zdobywał mistrzostwo świata. (...) Kibice innych klubów będą przychodzić na mecze dla Poldiego!" - napisał na Twitterze ekspert Calcio Merito Radosław Laudański.
Inni zauważali, że transfer odnotowało wiele światowych mediów i Górnik Zabrze zyskał spory marketingowy potencjał do wykorzystania na nowy sezon. Niewiadomą do momentu debiutu Podolskiego i jego pierwszych spotkań w nowych barwach pozostanie kwestia jego formy sportowej. Ostatnio grał dla tureckiego Antalyasporu, w którym w dwóch sezonach ligi tureckiej rozegrał 40 meczów, zdobył sześć goli i pięć razy asystował.
Podolski to były zawodnik m.in. 1.FC Koeln, Bayernu Monachium, Arsenalu i Interu Mediolan. Rozegrał też 130 spotkań dla reprezentacji Niemiec, w których zdobył 49 bramek. To czyni go trzecim najlepszym zawodnikiem w historii tej kadry zarówno pod kątem liczby rozegranych meczów, jak i strzelonych goli.