Kilka dni temu MKS Żilina przegrała w finale Pucharu Słowacji po dogrywce z mistrzem kraju Slovanem Bratysława 1:2. Przepiękną bramkę zdobył Jakub Kiwior, młodzieżowy reprezentant Polski. Być może był to ostatni mecz Żiliny z Pavolem Stano na ławce trenerskiej. W klubie tym Słowak pracował od stycznia ubiegłego roku. Zbierał sporo pochwał. Został nawet uznany przez słowacki dziennik „Sport" najlepszym trenerem rundy.
Stano trafi do Wisły. Ale której?
Według informacji "Gazety Krakowskiej" Słowak jest kandydatem do objęcia posady trenera Wisły Kraków. Włodarze trzynastokrotnego mistrza Polski szukają nowego szkoleniowca, bo z posadą pożegnał się Peter Hyballa. Dwa tygodnie temu Mateusz Borek w programie "Misja Futbol - Dogrywka" mówił, że trenerem Wisły może zostać Radosław Sobolewski, a były selekcjoner kadry Jerzy Brzęczek miałby być dyrektorem sportowym.
Pavol Stano mógłby pasować do koncepcji krakowskiego klubu. W Żylinie pracował z bardzo młodą drużyną, która miała średnią wieku 21,2. W Wiśle średnia jest większa (25,2), ale zawyżają ją m.in. 36-letni Rafał Boguski i trzy lata młodszy Łukasz Burliga, którzy wiadomo już, że odejdą z klubu. Krakowski klub chce stawiać na młodych zawodników i już w tym sezonie ograł takich piłkarzy, jak choćby Patryk Plewka, Dawid Szot, Piotr Starzyński czy Konrad Gruszkowski.
Co ciekawe, Stano może też trafić do innego klubu z ekstraklasy - Wisły Płock. Prezesi klubu wciąż nie podjęli bowiem decyzji, czy na stanowisku trenera zostanie Maciej Bartoszek, który w końcówce ubiegłego sezonu zastąpił Radosława Sobolewskiego.
Pavol Stano kibicom ekstraklasy dobrze znany jest z występów przede wszystkim w Koronie Kielce. Spędził tam cztery sezony. Zagrał dla Korony 133 meczów, zdobył siedemnaście bramek i miał sześć asyst. Słowak występował również w Podbeskidziu-Bielsko Biała, Polonii Bytom, Jagiellonii Białystok i Termalice Bruk-Bet Nieciecza.
