Włodzimierz Gąsior objął Stal Mielec na siedem kolejek przed końcem sezonu 2020/2021 i zastąpił na stanowisku trenera Leszka Ojrzyńskiego. Biało-niebiescy pod jego wodzą wygrali dwa z siedmiu spotkań – 1:0 z Pogonią Szczecin oraz 2:1 z Lechem Poznań – i zapewnili sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Po remisie 1:1 ze Śląskiem Wrocław trener Gąsior powiedział, że to był jego ostatni mecz na tym stanowisku. Finalnie obie strony doszły do porozumienia.
Stal Mielec poinformowała w oficjalnym komunikacie, że Włodzimierz Gąsior przedłużył kontrakt z klubem do 30 czerwca 2022 roku. Tym samym drużyna z Podkarpacia zrealizowała swój główny cel i nie musi szukać nowego trenera. – Mam nadzieję, że najbliższy sezon będzie nie o utrzymanie w lidze, ale przede wszystkim będzie to sezon progresji zespołu i z meczu na mecz będziemy chcieli grać jak najlepszą piłkę – powiedział Gąsior, cytowany przez oficjalną stronę internetową.
Według doniesień "Przeglądu Sportowego" Stal Mielec rozważała trzy kandydatury w przypadku, gdyby 72-letni Włodzimierz Gąsior zdecydował się odejść z klubu i wrócić na zasłużoną emeryturę. W grę wchodzili tacy trenerzy, jak Łukasz Surma (Garbarnia Kraków), Szymon Grabowski (były trener Resovii) oraz Jacek Zieliński (wcześniej m.in Cracovia).
Stal Mielec zakończyła sezon Ekstraklasy na 15. miejscu z 29 punktami. Dzięki skutecznym odwołaniu mielczanie otrzymali licencję na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce w przyszłym sezonie. Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN ukarała klub karą finansową w wysokości 15 tys zł za "naruszenie dyscypliny procesu licencyjnego".