Warta Poznań przed ostatnią kolejką miała jeszcze szansę na grę w kolejnej edycji europejskich pucharów, a konkretnie w nowym tworze UEFA - Ligi Konferencji. Warunkiem była wygrana na wyjeździe z Cracovią, a także liczenie na to, że ułożą się dla beniaminka wyniki innych czterech drużyn walczących o 4. miejsce na mecie sezonu 2020/21 - Zagłębia Lubin, Śląska Wrocław, Lechii Gdańsk i Piasta Gliwice.
Ostatecznie Warcie nie udało się wywalczyć czwartego miejsca na koniec rozgrywek, ale i tak osiągnęła niesamowity wynik. Po wygranej z Cracovią 1:0 uplasowała się na doskonałym piątym miejscu za Śląskiem Wrocław, który miał lepszy bilans bezpośrednich spotkań (wygrał 2:1 we Wrocławiu i 3:2 w Poznaniu). Ozdobą meczu z ekipą Michała Probierza była cudowna asysta Łukasz Trałki do Makany Baku, który efektownie wykończył akcję beniaminka w 82. minucie spotkania.
"Co za asysta Łukasza Trałki. Gol dla Warty Poznań był piękny, ale ostatecznie zwycięstwo nie wystarczyło na awans do europejskich pucharów" - napisano na profilu Canal+Sport na Twitterze.
Trałka w całym sezonie zdobył trzy bramki w lidze i dołożył do tego sześć asyst. Natomiast strzelec zwycięskiego gola, Makana Baku, trafił do siatki sześć razy i zanotował dwa ostatnie podanie. - Skupiam się na tym, żeby Makana Baku grał tak, jak dzisiaj i będę robił wszystko, żeby go zatrzymać. Natomiast nie są to łatwe rozmowy. Mamy piłkarza, który robi różnicę i o takiego będziemy dbać i stwarzać mu możliwości, żeby pokazywał swoje umiejętności. Jeżeli będzie grał jak najlepiej, to cały zespół również - mówił kilka tygodni temu trener Warty, Piotr Tworek, po meczu z Jagiellonią.
Mistrzem Polski w ekstraklasie została Legia Warszawa, wicemistrzem Raków Częstochowa, a trzecie miejsca zajęła Pogoń Szczecin.