Wisła Kraków w sezonie 2020/21 może zająć 12. miejsce, a może też zakończyć rozgrywki na 15. pozycji. Wszystko będzie zależało od jej ostatniego spotkania z Piastem Gliwice. Zespół z Krakowa zagra jednak na wyjeździe i to przeciwko drużynie, która walczy zaciekle o czwarte miejsce dające grę w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Zadanie zespołu prowadzonego obecnie przez Kazimierza Kmiecika i Mariusza Jopa nie będzie więc łatwe.
Przy porażce w Gliwicach Wisła będzie 14. lub nawet 15., jeśli Stal Mielec pokona na wyjeździe Śląsk Wrocław. Remisując, zależnie od meczów Stali ze Śląskiem i Wisły Płock z Zagłębiem Lubin, może być nawet 13. lub 14. Tylko zwycięstwo nad Piastem pozwoli marzyć drużynie z Krakowa o 12. pozycji, ale Wisła będzie musiała liczyć na straty punktów przez Wisłę Płock i Cracovię (gra z Wartą Poznań). W przypadku wygranych całej trójki Wisła pozostanie na 14. lokacie, którą zajmuje obecnie.
Jak wylicza TVP Sport, stawka jest duża, bo za 12. miejsce Ekstraklasa S.A. wypłaci klubowi 1,34 mln złotych, a za pozycję 15. już tylko 530 tysięcy. Ale to nie wszystko, bo Wisła wciąż liczy się także w Pro Junior System, gdzie mieści się w pierwszej piątce i tę pozycję na pewno utrzyma. Zespół z Reymonta walczy jednak o czwarte miejsce, gdzie traci kilkadziesiąt punktów do Górnika Zabrze. Za piąte miejsce klub może dostać 600 tysięcy złotych, a za czwarte o 400 tysięcy więcej. A że Peter Hyballa w ostatnim czasie mocno ograniczył swoje kontakty, nie było na tym polu żadnej współpracy.