Jakub Kosecki znów zmieni klub? "Mają pierwszeństwo"

Jakub Kosecki wciąż nie podjął decyzji, gdzie będzie grał w przyszłym sezonie. 30-latek nie wyklucza zagranicznego transferu, ale chętnie zostanie w Cracovii.

Jakub Kosecki od lutego występuje w barwach Cracovii. Sześć miesięcy wcześniej rozwiązał umowę z Adaną Demirsport, tureckim drugoligowcem. Od kiedy Kosecki wrócił do polskiej ekstraklasy, to zagrał w ośmiu spotkaniach, ale na murawie przebywał łącznie przez zaledwie 302 minuty. Nie strzelił żadnego gola, ani nie zaliczył asysty. Wciąż nie wiadomo, gdzie będzie występował w nowym sezonie, bo latem wygasa jego umowa z drużyną Michała Probierza

Zobacz wideo Kosecki: Były imprezy, ale nigdy nie przyszedłem na trening pod wpływem alkoholu

- Dzwonili do mnie z różnych klubów z Turcji. Tam zaczynają treningi dopiero w połowie lipca. Nie chcę się jednak podpalać, by brać szybko pierwszą lepszą ofertę - mówi Kosecki na łamach gol24.pl.

Były skrzydłowy Legii Warszawa i Śląska Wrocław dodał: - Miałem różne telefony, z różnych klubów, z różnych krajów, ale za każdym razem mówiłem, że czekam na ruch Cracovii. Jeżeli bym dostał ofertę finansową taką, jaką chcę, to bym został. Jeżeli ktokolwiek myśli, że na nic więcej mnie nie stać, to jest w błędzie, albo się nie zna. Prawda jest taka, że nie pokazałem, tego co umiem. Ja to wiem i trener Probierz pewnie też. Cracovia przez to, że wyciągnęła do mnie rękę ma pierwszeństwo i zobaczymy, jak się to wszystko zakończy.

Kosecki: wciąż mogę być jednym z najlepszych

Syn Romana Koseckiego twierdzi, że wciąż nie powiedział ostatniego słowa. - Poznałem fajnych ludzi w Cracovii, w szatni, sztab trenerski, medyczny, chłopaków. Jeśli dobrze przepracuję okres przygotowawczy i będę w rytmie meczowym to będę jednym z lepszych, jak nie najlepszym bocznym pomocnikiem w ekstraklasie. Mówię to z pełną świadomością, bo znam swoje możliwości. Potrzebuję zaufania i rytmu meczowego, wtedy wszystko będzie dobrze - oznajmił.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.