Wiemy, ile polskie kluby wydały na prowizje dla agentów piłkarzy. Szokująca kwota

Polski Związek Piłki Nożnej opublikował raport, w którym zostały podane kwoty, jakie były wydawane przez polskie kluby na prowizje dla agentów. Drużyny z trzech najwyższych klas rozgrywkowych łącznie wydały na to ponad 40 mln złotych.

Raport opublikowany przez PZPN opiera się na kwotach wydanych od 1 kwietnia zeszłego roku do 31 marca tego roku. W tamtym czasie doszło do dwóch okienek transferowych. Według doniesień medialnych najdroższym piłkarzem sprowadzonym do klubu PKO Ekstraklasy był Michal Frydrych, który zamienił Banik Ostrawa na Wisłę Kraków za 800 tysięcy euro.

Zobacz wideo Legię czeka rewolucja kadrowa? Michniewicz ujawnia, gdzie jego zespół potrzebuje wzmocnień

Raport od PZPN ws. prowizji agentów piłkarzy. W Ekstraklasie wydali 10 razy więcej, niż w 1. Lidze

Największą kwotę pośrednikom transferowym zapłaciła Legia Warszawa – mowa tu o kwocie 9,483 mln zł. Drugie miejsce w tej klasyfikacji w raporcie zajął Lech Poznań, który na prowizje przeznaczył 5,090 mln zł. Z kolei trzecie miejsce przypadło Zagłębiu Lubin – zespół z Dolnego Śląska na to wydał 4,467 mln zł.

Najmniejszą kwotę w Ekstraklasie pośrednikom zapłaciła Warta Poznań – 159 tys. zł. Mimo sporej różnicy od najlepszych zespołów w tym względzie zespół prowadzony przez Piotra Tworka radzi sobie bardzo dobrze w tym sezonie. Warta zajmuje szóste miejsce z 40 punktami i traci punkt do czwartej Lechii Gdańsk. W przypadku wygranej Pucharu Polski przez Raków Częstochowa, Warta zagra w eliminacjach do Ligi Konferencji. Łącznie zespoły w Ekstraklasie wydały 36,469 mln zł.

Kluby Fortuny 1. Ligi zapłaciły pośrednikom niemal 10 razy mniej – to 3,565 mln zł. Najwięcej pieniędzy na zapłatę agentom przeznaczył ŁKS (868 tys. zł), Miedź Legnica (578 tys. zł) oraz Widzew Łódź (512 tys. zł). Jedynym klubem, który nie zapłacił agentom, był GKS Bełchatów. Z kolei zespoły drugiej ligi łącznie wydały 718 tys. zł. Największy wydatek poniosła Chojniczanka Chojnice (153 tys. zł).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.