Górnik Zabrze nie wygrał ligowego meczu od 14 marca, gdy 0:2 uległo mu Zagłębie Lubin. Zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli, co nie jest złym wynikiem, ale od marca praktycznie nie umiał wspiąć się wyżej, a nadzieje w klubie były spore.
Matematycznie drużyna może jeszcze awansować nawet na czwarte miejsce, ale realistycznie wygląda na to, że już w kolejnym sezonie zabrzanie nie wykorzystają swojego potencjału. A to ma spowodować zmiany.
Jak podał dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna", Grzegorz Garbacik z klubu po sezonie ma odejść trener Marcin Brosz. To jeszcze niepotwierdzona przez klub informacja, ale o możliwej zmianie szkoleniowca w drużynie z Zabrza mówiło się odkąd zaczęła masowo tracić punkty w ekstraklasie.
To zdecydowanie najdłużej pracujący trener w ekstraklasie w ostatnich latach. Brosz przyszedł do Górnika 1 lipca 2016 roku, więc pracuje tam już 4 lata, 9 miesięcy i 25 dni. Swój najlepszy wynik z drużyną osiągnął w sezonie 2017/2018, gdy zajęła świetne, czwarte miejsce i zagrała w eliminacjach Ligi Europy.
Teraz Broszowi miałyby pozostać jeszcze trzy mecze ekstraklasy. Do końca sezonu zmierzą się bowiem z Cracovią 3 maja, Jagiellonią 7 maja i Lechem Poznań 16 maja. To ten mecz miałby być ostatnim za jego kadencji.