Do sytuacji doszło w 22. minucie meczu. Chociaż Czesław Michniewicz początkowo został ukarany żółtą kartką, to po kilkudziesięciu sekundach sędzia wrócił do ławki Legii Warszawa i pokazał trenerowi czerwoną kartkę.
Dlaczego arbiter zdecydował się na tak radykalny krok? Tego dokładnie na razie nie wiemy. W trakcie transmisji meczu w Canal+ dziennikarka Daria Kabała-Malarz poinformowała jednak, że według jej ustaleń między Michniewiczem i sędzią technicznym doszło do "męskiej wymiany zdań". Na tyle "męskiej", że sędzia główny musiał odesłać trenera Legii na trybuny.
To druga taka sytuacja od początku poprzedniego sezonu, gdy trener został ukarany czerwoną kartką jeszcze w pierwszej połowie. Pierwsza z nich miała miejsce w 34. kolejce poprzednich rozgrywek, gdy ówczesny trener Korony Kielce - Maciej Bartoszek - został wyrzucony na trybuny w 31. minucie meczu z Arką Gdynia.
Ostatecznie spotkanie Legia - Cracovia zakończyło się bezbramkowym remisem >>