Pogoń Szczecin objęła prowadzenie w 33. minucie. Michał Kucharczyk, była gwiazda Legii Warszawa, dośrodkował w pole karne, a Kacper Kozłowski popisał się pięknym strzałem głową. To pierwszy gol 17-latka w tym sezonie ligowym. Ostatnie tygodnie są dla niego szczęśliwe. Selekcjoner Paulo Sousa dał mu zadebiutować w kadrze, zaś Gianluca Di Marzio, włoski ekspert od rynku transferowego, umieścił go w jedenastce polskich piłkarzy, którzy mają szansę na podbój Serie A.
- W ekstraklasie zadebiutował w wieku 15 lat. Niewiarygodne. To czysta "10", ze świetną techniką, wizją gry i ruchami prawdziwego "fantasisty" [tak Włoski określają kreatywnych i ofensywnych pomocników]. Bije wszelkie rekordy: jego przybycie do czołowej ligi jest pewne, może zobaczymy go we Włoszech? - taką laurkę otrzymał właśnie Kozłowski. Ale wróćmy do piątkowego spotkania.
Po godzinie gry było już 2:0. Arbiter podyktował rzut karny za faul Bartłomieja Kręcichwosta na Jakubie Bartkowskim. Karnego na gola zamienił Sebastian Kowalczyk. 22-latek również był na ostatnim zgrupowaniu kadry, ale akurat nie zadebiutował.
Sytuacja w tabeli
Liderem ekstraklasy jest Legia Warszawa, która zmierza po mistrzostwo. Pogoń traci do niej pięć punktów, ale Legia dopiero w niedzielę podejmie Cracovię. Za Podbeskidziem jest tylko Stal Mielec. Tyle, że Stal ma dwa zaległe mecze, a traci tylko punkt.