Absurdalne tłumaczenie nowego piłkarza Legii. Pogubił się w wyjaśnieniach

- Odmówiłem gry w drugiej drużynie ze względu na sztuczną murawę. Grałem raz na sztucznym boisku i po meczu bardzo bolało mnie ramię - tak odmowę gry w rezerwach Legii wytłumaczył Nazaryj Rusyn. Problem w tym, że sobotni mecz z Legionovią Legionowo rozegrany został na naturalnym boisku.

Nazarij Rusyn trafił do Legii Warszawa pod koniec lutego na zasadzie wypożyczenia do końca roku z Dynama Kijów. Chociaż od tamtej pory minął już ponad miesiąc, to Ukrainiec nie doczekał się jeszcze debiutu w ekstraklasie. Na razie zawodnik wystąpił jedynie w przegranym 1:2 meczu Pucharu Polski z Piastem Gliwice.

Zobacz wideo Marciniak apeluje: "Powinniśmy chronić piłkarzy!". Ale dodaje: "Luquinhas też mnie oszukał" [SEKCJA PIŁKARSKA #80]

Niewiele wskazuje na to, by sytuacja Rusyna miała się nagle poprawić. Serwis Legia.net poinformował, że piłkarz odmówił występu w trzecioligowych rezerwach mistrza Polski. Ukrainiec miał wystąpić w sobotnim meczu z Legionovią Legionowo. 

"W sobotę miał zagrać w spotkaniu rezerw Legii z Legionovią w Legionowie, ale gdy usłyszał o tym w piątek, od razu zakomunikował, że nie zamierza grać w rezerwach, że boi się, że na trzecioligowych boiskach dozna kontuzji. Na gorąco nie została podjęta żadna decyzja, zawodnik dostał całą noc na przemyślenie swojego zachowania. Niestety rano podtrzymał swoją decyzję i odmówił gry w drugiej drużynie" - czytamy na portalu.

"Prawdopodobnie zostanie odsunięty od pierwszego zespołu i przesunięty do drugiej drużyny. Przynajmniej do czasu, gdy zrozumie swoje zachowanie i przeprosi. Do tego momentu na pewno nie zagra w pierwszej drużynie".

Kuriozalne tłumaczenie Rusyna

Rusyn wytłumaczył tę sytuację w ukraińskich mediach. - Pierwsze słyszę, że miałbym być przeniesiony do drużyny rezerw. Odmówiłem gry w drugiej drużynie ze względu na sztuczną murawę. Grałem raz na sztucznym boisku i po meczu bardzo bolało mnie ramię. Skonsultowałem temat z rehabilitantem, który mnie leczył. Nie mogę grać na sztucznej murawie, bo mam wszczepioną płytkę i twarda murawa zwiększa ryzyko kontuzji - powiedział na portalu sportarena.com (tłumaczenie za portalem legioniści.com - red.).

To tłumaczenie kuriozalne, bo mecz Legionovia - Legia II nie został rozegrany na sztucznej murawie, a na naturalnej. Co więcej, 14 marca Rusyn wystąpił w meczu rezerw Legii z KS Kutno, który został rozegrany w ośrodku treningowym mistrza Polski na sztucznej nawierzchni.

Przed dołączeniem do Legii Rusyn wystąpił w barwach Dynama Kijów tylko 19 minut w ligowym, przegranym 0:3 meczu z Szachtarem Donieck. Pierwszą część minionych rozgrywek Rusyn spędził na wypożyczeniu w Zorii Ługańsk, a wiosną wrócił do Dynama. Łącznie zaliczył wtedy 30 występów, w których strzelił dziewięć goli i miał sześć asyst. Rusyn dwukrotnie wystąpił w fazie grupowej Ligi Europy, a wcześniej grał też w UEFA Youth League.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.