Paweł Wszołek tłumaczy sytuację w Legii: Mam oferty z najlepszych lig

- Mam oferty z różnych lig, tych najlepszych również - mówi Paweł Wszołek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", pytany o to, czy zostanie w Legii Warszawa.

Paweł Wszołek trafił do Legii Warszawa latem 2019 roku i szybko stał się jednym z kluczowych piłkarzy mistrzów Polski. Od tego czasu rozegrał już 55 meczów, w których strzelił 12 goli i zaliczył 15 asyst - a biorąc pod uwagę tylko ten sezon, zagrał w 26 meczach, zdobywając pięć bramek i zaliczając sześć asyst. Jego kontrakt wygasa jednak wraz z końcem tego sezonu.

Zobacz wideo "Jego notowania u wszystkich kibiców poszły do góry". Wybraliśmy największych wygranych i przegranych zgrupowania kadry

- Na razie jestem na etapie rozmów z władzami klubu. Zawsze mam szacunek dla swojego pracodawcy, nie ma znaczenia, czy w przyszłym sezonie będę piłkarzem Legii, cały czas daję z siebie maksimum. Inne kluby wiedzą, że moja umowa wygasa w czerwcu, że od stycznia mogę już podpisać kontrakt z nowym klubem. Mam oferty z różnych lig, tych najlepszych również. Nie będę tego ukrywał. Chciałbym zostać przy Łazienkowskiej, ale jeśli to się nie uda, poradzę sobie - tłumaczy sytuację 28-letni skrzydłowy w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Wszołek: Mam nadzieję, że zostanę w Legii

- Dla mnie pieniądze nigdy nie były najważniejsze, ale nie powiem, że są nieistotne. Trzeba rozsądnie spojrzeć na to, ile w danym wieku można zarobić. Każdy piłkarz wie, jak takie rozmowy wyglądają, wszyscy walczą o swoje. Z respektem i rozsądkiem. Rozmawiamy, mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia i zostanę w Legii - dodaje Wszołek, który liczy na powrót do reprezentacji Polski. 

- Kiedy usłyszałem, że nowym selekcjonerem został Paulo Sousa, to pomyślałem, że może pamięta mnie z Serie A? Kiedy występowałem we Włoszech i przed złamaniem ręki rozgrywałem bardzo dobry sezon, to trener Sousa prowadził Fiorentinę, gdzie też stawiał na ustawienie z wahadłowymi. Iskra nadziei się pojawiła, że to dla mnie szansa, bo na wahadle czuję się jak ryba w wodzie. Jestem stworzony na tę pozycję: gram przodem do bramki, widzę na bieżąco wolne przestrzenie, mam więcej miejsca, mogę się rozpędzić na całej stronie. Na tej pozycji jest się trochę wolnym elektronem, bardzo mi to odpowiada - mówi piłkarz Legii, który liczy na to, że Sousa "zauważy jego zaangażowanie". Wszołek rozegrał w reprezentacji Polski 11 meczów - w których strzelił dwa gole - a ostatni występ zaliczył jeszcze za kadencji Adama Nawałki w towarzyskim spotkaniu z Meksykiem w listopadzie 2017 roku, gdy spędził na boisku 45 minut.

W styczniu tureckie media informowały, że Wszołkiem interesuje się Gaziantep FK, w którym gra Paweł Olkowski. Wszołek zawodnikiem Legii jest od września 2019 roku, kiedy związał się z klubem jako wolny zawodnik. Wcześniej skrzydłowy grał w Queens Park Rangers, Hellasie Werona, Sampdorii Genua i Polonii Warszawa. Wszołek jest wychowankiem Wisły Tczew.

Więcej o:
Copyright © Agora SA