W 2021 roku Jagiellonia Białystok wygrała tylko raz, gdy na inaugurację rundy pokonała Lechię Gdańsk 2:0. Od tego momentu, w sześciu kolejnych spotkaniach, zespół Bogdana Zająca zdobył zaledwie dwa punkty, przegrywając przy tym trzy ostatnie mecze do zera. Jak już pisaliśmy w piątek, zwolnienie byłego asystenta selekcjonera Adama Nawałki jest praktycznie przesądzone. Ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść na środowym spotkaniu rady nadzorczej klubu z Białegostoku.
Bogdana Zająca dość już mają kibice Jagiellonii. W sondzie organizowanej przez portal kibicowski Jagiellonia.net aż 95% z nich opowiedziało się za zwolnieniem 47-letniego trenera. Swoje niezadowolenie w sobotę wyraziły także grupy kibicowskie Jagiellonii, apelując o "zdecydowane działania ku poprawie sytuacji sportowej klubu". "Od kilku tygodni jesteśmy świadkami katastrofalnej postawy całego naszego zespołu, a po spotkaniu z Pogonią Szczecin wszyscy stanowczo stwierdzamy: TAK DALEJ BYĆ NIE MOŻE!" - napisano.
We wtorek kibice białostockiej drużyny pojawili się na jej treningu, aby porozmawiać ze sztabem szkoleniowym oraz zawodnikami nt. postawy Jagiellonii w ostatnich tygodniach. Nie ma żadnych informacji, które potwierdzałyby za to doniesienia "Przeglądu Sportowego", mówiące o tym, że kibice Jagiellonii mieli wybrać się na trening z taczką do wywiezienia trenera lub też mieli go poniżyć poprzez nakazanie zdjęcia klubowego dresu.
W sobotę Jagiellonia zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań. Bez względu na środowe decyzje, na jej ławce Bogdana Zająca najprawdopodobniej zabraknie. Wszystko dlatego, że szkoleniowiec Jagiellonii w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin (0:1) został wyrzucony przez sędziego na trybuny.
W internecie od dobrych kilku dni trwają dyskusje, kto może zostać nowym trenerem Jagiellonii. W ostatnim czasie najwięcej mówiło się o opcji austriackiej, ale też pojawiają się informacje o opcji wschodniej, a także pierwszoligowej.
Wiele wskazuje na to, że prezes Cezary Kulesza pozostanie wierny swojemu przekonaniu, aby nie zatrudniać trenerów z tzw. "karuzeli", czyli tych, których nazwiska co chwila przewijają się w ekstraklasie. W Białymstoku chcieliby, aby nowy trener objął drużynę w przerwie na kadrę. Opcją awaryjną nie może być za to asystent Zająca, Rafał Grzyb. Były kapitan Jagiellonii wciąż nie ma licencji UEFA Pro i nie jest w trakcie kursu prowadzącego do jej otrzymania.
Jagiellonia Białystok po 21 kolejkach zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli ekstraklasy z dorobkiem 25 punktów. Zespół z Białegostoku ma 7 punktów przewagi nad ostatnim w tabeli Podbeskidziem Bielsko-Biała.