Ojojoj, ale Artur Boruc dał się zaskoczyć! To nawet nie był strzał na bramkę [WIDEO]

Z czym nam się kojarzy ekstraklasa? Z tzw. centrostrzałami. Tym razem autorem takiego zagrania był Jan Grzesik, który - chcący lub nie - przelobował Artura Boruca. Warta Poznań jednak przegrała z Legią Warszawa 2:3.

Legia objęła prowadzenie już w 3. minucie. Po rzucie rożnym strzelał z 12 metrów Filip Mladenović, a piłka po rykoszecie wpadła do siatki. W 27. minucie już był remis, a kuriozalną bramkę stracił Artur Boruc. Jan Grzesik raczej chciał dośrodkować, a wyszedł z tego piękny strzał i lob nad Borucem.

Zobacz wideo Marciniak odpowiada na krytykę Legii i Rakowa: "Wybieranie sędziów przez kluby to bardzo niebezpieczny trend"

Chwilę później Legia odzyskała prowadzenie. Piękne dośrodkowanie z lewej strony Mladenovicia na bramkę zamienił Paweł Wszołek. Po godzinie gry było już 3:1.  Bartosz Kapustka kapitalnie, prostopadle podał do wbiegającego z prawej strony Wszołka, ten podał na piąty metr do Luqiunhasa. Strzał Brazylijczyka obronił Adrian Lis, ale nie miał szans przy dobitce Mladenovicia.

Warto zdobyła kontaktową bramkę w 78. minucie. Z rzutu karnego (odgwizdanego po ręce Wszołka) trafił Mateusz Kupczak. Ostatecznie Legia wygrała jednak 3:2.

Sytuacja w tabeli

Legia jest coraz bliżej obrony mistrzostwa. Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu ma siedem punktów przewagi nad drugą Pogonią (w tej kolejce wygrała 1:0 z Jagiellonią) i już dziewięć nad trzecim Rakowem (2:2 z Wisłą Płock). W następnej kolejce zespół Michniewicza pojedzie do Lubina, gdzie zagra z Zagłębiem (21 marca, godz. 17.30).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.