Zawodnik Pogoni Szczecin jest podejrzewany o ustawienie meczu, o czym dwa miesiące temu informowały szwedzkie media. Sverige Radio, które podało szczegóły sprawy: 26 maja 2019 roku Elfsborg, w którym grał wtedy Paweł Cibicki, grało z Kalmar. Mecz zakończył się remisem 1:1, a pomocnik grał pełne 90 minut. W 60. minucie dostał żółtą kartkę, co miało być przedmiotem niedozwolonego zakładu.
Przed tygodniem piłkarz został ukarany przez Szwedzką Federację Piłkarską zakazem jakiejkolwiek aktywności w futbolu. Kara ta obowiązywała jednak tylko na terenie Szwecji. Dzień po tej decyzji do sprawy odniósł się PZPN.
"Bardzo poważny zarzut dotyczący przewinienia manipulowania meczami piłkarskimi, skutkuje – w świetle Kodeksu Dyscyplinarnego FIFA – jego odpowiedzialnością jako zawodnika Pogoni Szczecin" - czytaliśmy w oświadczeniu, które nie było jednoznaczne i nie wiadomo było, czy Cibicki został zawieszony także w Polsce.
"Decyzja w sprawie ewentualnego zawieszenia Pawła Cibickiego przez PZPN, wbrew temu co pojawiło się na wielu portalach, jeszcze nie zapadła. Federacja (PZPN) analizuje stan prawny, i zgodnie z informacją Rzecznika Dyscyplinarnego przedstawi swoją decyzję w najbliższym czasie" - napisał wtedy na Twitterze prezes Pogoni Szczecin, Jarosław Mroczek.
W środę spraw ta miała swój ciąg dalszy. Kolejny raz odniósł się do niej PZPN. Tym razem wątpliwości już nie ma. Oto co czytamy w świadczeniu.
Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej, po przeanalizowaniu materiałów postępowania wyjaśniającego dotyczącego podejrzenia przewinienia match-fixingu przez Pawła Cibickiego, postanowił zastosować wobec zawodnika, ze skutkiem natychmiastowym, środek zapobiegawczy w postaci zakazu udziału w rozgrywkach mistrzowskich i pucharowych z udziałem klubu Pogoń Szczecin.
Zakaz będzie obowiązywał do dnia rozszerzenia przez FIFA obowiązywania tymczasowego zawieszenia określonego przez Szwedzki Związek Piłki Nożnej w decyzji z 3 lutego 2021 r., ale nie dłużej niż przez okres 90 (dziewięćdziesięciu) dni od daty wydania niniejszego postanowienia.
Cibicki trafił do Pogoni Szczecin przed rokiem. W obecnym sezonie zawodnik rozegrał łącznie pięć meczów, w których zaliczył jedną asystę. Po raz ostatni na boisku Cibicki był jednak 19 września, w wygranym 1:0 meczu ze Śląskiem Wrocław. Pierwszy mecz tego roku, w którym Pogoń pokonała Raków Częstochowa, piłkarz przesiedział na ławce rezerwowych. W sobotnim meczu z Cracovią Cibickiego nie było w kadrze, tak samo jak w środowym spotkaniu Pucharu Polski z Piastem Gliwice.