Oficjalnie: Kolejny transfer Lecha. W poprzednim sezonie piłkarz wywołał skandal

Antonio Milić został nowym zawodnikiem Lecha Poznań. 26-letni środkowy obrońca podpisał z klubem 2,5-letni kontrakt z opcją przedłużenia go o rok.

Przez ostatnie 2,5 roku Antonio Milić był zawodnikiem belgijskiego Anderlechtu, do którego trafił z KV Oostende za około 3 miliony euro. Chorwat przyjechał do Belgii w 2015 roku, wcześniej przez 13 lat grając w Hajduku Split, którego jest wychowankiem. 

Zobacz wideo "Lech zapewnił nam solidną rozrywkę. Nikt nie oczekiwał fajerwerków"

W sezonie 2018/19 Milić regularnie grał w Anderlechcie, zaliczając łącznie 25 występów. Środkowy obrońca zagrał między innymi w czterech meczach fazy grupowej Ligi Europy. Na tym jednak zakończyła się kariera Chorwata w belgijskim klubie.

Poprzedni sezon Milić spędził na wypożyczeniu w drugoligowym hiszpańskim Rayo Vallecano. Chociaż zawodnik grał tam regularnie, to jego pobyt w klubie zakończył się skandalem. Pierwotna umowa wypożyczenia Milicia do Rayo obowiązywała do 30 czerwca zeszłego roku. Z uwagi na przedłużenie rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa wypożyczenie piłkarza zostało przedłużone do końca sezonu. 

Drugi transfer Lecha Poznań

Milić nie miał jednak zamiaru uwzględniać zmian w umowie między klubami. Piłkarz sam zdecydował, że umowa obowiązuje go do 30 czerwca, po czym wyjechał na wakacje. Chociaż Rayo rozgrywało jeszcze mecze ligowe, to Milić chętnie publikował zdjęcia z urlopu w mediach społecznościowych.

W obecnym sezonie Chorwat nie rozegrał żadnego meczu w Anderlechcie. W niedzielę Lech Poznań poinformował o podpisaniu 2,5-letniej umowy z zawodnikiem z opcją przedłużenia jej o kolejny rok. 

- Milić to zawodnik, który w młodym wieku, jako duży talent, wyjechał z Hajduka Split do Belgii, gdzie stopniowo się przebijał i dzięki swoim umiejętnościom trafił do czołowego klubu w tym kraju, czyli Anderlechtu. Doświadczenie zbierał także na hiszpańskich boiskach, gdzie był niedawno wypożyczony. Jest środkowym obrońcą, który w linii defensywnej gra wysoko i agresywnie, a dzięki swojej szybkości nie ma problemów w pojedynkach biegowych z napastnikami rywali. Wpisuje się także w nasz model grania, bo potrafi dobrze wprowadzać piłkę nogą do wyżej ustawionych zawodników - powiedział dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.

To drugi transfer Lecha Poznań w tym roku. W sobotę piłkarzem wicemistrzów Polski został ich wychowanek, Bartosz Salamon.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.