Były piłkarz Legii wskazał duży problem klubu. "Tylko Legia traci"

- Sądzę, że trzeba więcej odwagi. Na Walukiewicza też się bali postawić w Warszawie. Był bardzo dobrym stoperem, a nie dostał szansy ani grania, ani trenowania. Poszedł do Pogoni, która zarobiła na nim i pewnie jeszcze zarobi, a kto jest wyłącznie stratny? Tylko Legia. Tak jest ze wszystkimi młodymi piłkarzami - w rozmowie z portalem Legioniści.com powiedział były piłkarz stołecznego klubu, Piotr Mosór.

Piotr Mosór w barwach Legii Warszawa w krajowych rozgrywkach wystąpił w ponad 120 meczach. Z klubem ze stolicy w sezonie 1994/95 zdobył mistrzostwo Polski oraz Puchar i Superpuchar Polski. Po krajowy puchar Mosór sięgnął też w sezonie 1996/97.

Zobacz wideo Legia potrzebuje transferów? "Ta pozycja pogrążyła trenera Vukovicia"

Mosór w karierze grał też w takich klubach jak GKS Katowice, Ruch Chorzów, Widzew Łódź, Pogoń Szczecin, Amica Wronki czy Wisła Płock. Dziś jego śladami podąża jego syn, Ariel, który ma już za sobą debiut w ekstraklasie w barwach Legii.

17-letni Ariel Mosór w lidze zadebiutował w poprzednim sezonie. W 36. kolejce ekstraklasy obrońca wszedł na boisko w 83. minucie meczu z Lechią Gdańsk (0:0). Kilka dni później rozegrał 62 minuty ostatniego meczu sezonu z Pogonią Szczecin (1:2).

"Legia nadal będzie tracić"

- Była szansa dla zawodników, których chcieli zobaczyć i zobaczyli. Opowiadał, że gdy wszedł w Gdańsku, to tempo było takie, że czuł się jak na karuzeli. Dużo lepiej zagrał przeciwko Pogoni Szczecin, gdzie wystąpił już od początku. Według mnie był to bardzo poprawny mecz Ariela. Czy to już pora na jego występy? Może gdyby był w innym klubie, to był grał. Ale pamiętamy, że to jest Legia, klub, który co roku gra o mistrzostwo. Trzeba więc zrozumieć trenerów, którzy nie chcą zaryzykować. Ja rozumiem i się nie mieszam. Młody jest w Legii, chce tutaj grać, to jego cel. Warszawa to nasze miasto i nie chcemy się stąd ruszać. Wie jednak, że musi nadal ciężko pracować, by stać się lepszym od tych, którzy tutaj są. Za nazwisko niczego przecież nie dostanie, a nawet jest mu trudniej, bo porównuje się go do mnie. Na razie leci z pierwszą drużyną na obóz i tam musi pokazać trenerowi, że należy mu się miejsce - powiedział Mosór senior w rozmowie z Jakubem Majewskim z portalu Legioniści.com.

I dodał: Sądzę, że trzeba więcej odwagi. Na Walukiewicza też się bali postawić w Warszawie. Był bardzo dobrym stoperem, a nie dostał szansy ani grania, ani trenowania. Poszedł do Pogoni, która zarobiła na nim i pewnie jeszcze zarobi, a kto jest wyłącznie stratny? Tylko Legia. Tak jest ze wszystkimi młodymi piłkarzami. Moim zdaniem brakuje odpowiedniego wprowadzenia młodych do pierwszego zespołu, przejścia z wieku juniora do seniora. Szkoda, bo ma teraz znakomitą Akademię, najwyższej klasy ośrodek szkoleniowy. I z tego powinna korzystać. Trzeba to poprawić, bo Legia nadal będzie tracić, a młodzi piłkarze nie będą chcieli tutaj przychodzić.

Ariel Mosór trafił do Legii w 2018 roku z Unii Warszawa. W obecnym sezonie 17-latek rozegrał 14 meczów w trzecioligowych rezerwach, w których strzelił dwa gole.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.