Trener Lecha Poznań zapowiada transfer. "Wzmocnienie, nie uzupełnienie"

Lech Poznań chce pozyskać w zimowym oknie transferowym co najmniej trzech piłkarzy - tak wynika ze słów Dariusza Żurawia, który udzielił wywiadu oficjalnej stronie klubowej "Kolejorza".

Lech Poznań zaczął ten sezon znakomicie, bo niespodziewanie awansował do fazy grupowej Ligi Europy, ale potem nastroje w Poznaniu znacznie się pogorszyły. Przed przerwą zimową "Kolejorz" zajmuje dopiero 9. miejsce w ekstraklasie z 17 pkt, tracąc aż 12 pkt do prowadzącej Legii Warszawa i tracąc 11 pkt do drugiego Rakowa Częstochowa oraz trzeciej Pogoni Szczecin (a tylko podium gwarantuje grę w europejskich pucharach, czwarte miejsce przypadnie zdobywcy Pucharu Polski).

Zobacz wideo Wyceniamy piłkarzy Lecha. "Takiej perełki nie można sprzedać za mniej niż 5 mln euro"

Lech miał problemy z połączeniem gry w pucharach z ekstraklasą i w Pucharze Polski, a w rozmowie z oficjalną stroną klubową Dariusz Żuraw przyznał, że "szerokość kadry to temat złożony". - Nie chcemy mieć 30 zawodników, z czego 25 to obcokrajowcy. Taki model nie sprawdzał się w poprzednich latach. Nie zamierzamy brać zagranicznych zawodników z głębokiej rezerwy. Po awansie do fazy grupowej LE rozmawialiśmy z kilkoma kandydatami do wzmocnienia zespołu i byliśmy blisko transferów, ale nie wszystko udało się nam zrobić. To pokazuje, że może te ruchy należy wykonywać wcześniej, albo trochę zaryzykować - mówi trener Lecha.

Lech Poznań pozyskał już Karlstroma i pracuje nad kolejnymi transferami

Żuraw poruszył również temat odejścia Jakuba Modera, który przenosi się do angielskiego Brighton. - Pozyskaliśmy już Jespera Karlstroma, rozmawiamy z kolejnymi piłkarzami i wkrótce może nastąpić jeden konkretny ruch do środka pola. To ma być wzmocnienie, a nie tylko uzupełnienie kadry. Chcemy pozyskać również skrzydłowego, środkowego obrońcę i może jeszcze kogoś ekstra.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.