Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
96. minuta, Pogoń gra z przewagą zawodnika i walczy do końca o strzelenie zwycięskiego gola. Piłkę kilkadziesiąt metrów przed bramką Zagłębia zbiera Michał Kucharczyk. Przymierza i decyduje się na mocny strzał. Na tyle mocny i celny, że trafia do siatki gości. Co za uderzenie! - Ależ to była bomba - zachwycali się komentatory Canal+.
Po tej wygranej Pogoń awansowała na drugie miejsce w tabeli. Ma 28 "oczek" i tylko punkt straty do prowadzącej Legii Warszawa. Trzeci Raków Częstochowa ma 27 punktów, a w niedzielę zagra na wyjeździe z Piastem. Zagłębie jest szóstej pozycji z 22 punktami. Goście z Lubina od 19. minuty grali w "10", po tym jak czerwoną kartkę za dwie żółte zobaczył pomocnik Jakub Żubrowski.
Bartłomiej Kubiak z portalu Sport.pl pisał ostatnio o Pogoni: Kiedy wszyscy mówili najpierw o Rakowie, a potem o Legii, Pogoń po cichu wygrzebywała się z kryzysu. I wygrzebała się z niego na tyle, że rok może skończyć nawet na drugim miejscu w tabeli. - My zawsze chcemy bić się o najwyższe cele - mówi prezes klubu Jarosław Mroczek.