Piątkowe derby Cracovia - Wisła (1:1) nie rzuciły na kolana poziomem gry. Dużo było za to kontrowersji sędziowskich. Najwięcej w 61. minucie, gdy sędzia Piotr Stefański podyktował rzut karny dla gości. Gospodarze mieli do niego o to pretensje. Na nagraniu TVP Sport słychać, jak w wulgarny sposób manifestowali swoje niezadowolenie:
Wcześniej portal Interia.pl przywołała obraźliwe słowa, jakie w kierunku sędziego mieli krzyczeć najważniejsi działacze "Pasów". - Stefański! Jesteś c**j! - wrzeszczał na sędziego profesor Filipiak. - Stefański! Ty c***u! Obejrzyj sobie VAR! - dodał wiceprezes Tabisz. - Ty pajacu ty, skończona mendo! - krzyczał poseł Ireneusz Raś, znany sympatyk Cracovii. - Stefański! Co ty odp****alasz? Masz żonę z Wisły?! - dodał inny z działaczy. Wulgarne okrzyki łatwo można było usłyszeć, bo spotkanie z powodu pandemii odbyło się bez kibiców.
Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl poinformował, że skandalicznym zachowaniem Filipiaka i Tabisza zajmie się Komisja Ligi. Cracovii grozi kara finansowa w wysokości nawet 250 tys. złotych!
"W Regulaminie Dyscyplinarnym PZPN znajdują się odpowiednie zapisy dotyczące takiego zachowania. Znajdują się one konkretnie w paragrafach 69 i 70, które odnoszą się do używania słów wulgarnych i podważania decyzji sędziowskich. Za tego typu czyny grozi upomnienie, nagana lub kara pieniężna - nawet do 250 tysięcy złotych" - czytamy na portalu.
Włodarczyk zaznacza jednocześnie, że mało prawdopodobne jest, by Komisja Ligi zdecydowała się na wymierzenie najwyższej możliwej kary.