Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Lubomir Guldan nawet nie próbował protestować, kiedy sędzia Szymon Marciniak pokazał mu żółtą kartkę i wskazał na rzut karny. Ale trudno się dziwić, bo 19-letni Maksymilian Sitek zwijał się z bólu po ciosie karate wymierzonym w brzuch przez obrońcę Zagłębia. - To było bardzo nierozważne zachowanie - ocenili komentatorzy Canal+ Sport sytuację z 12. minuty. Ale potem przyszła 13. minuta i do jedenastki podszedł Łukasz Sierpina - kapitan Podbeskidzia - który przed strzałem poślizgnął się i kopnął piłkę wysoko nad poprzeczką.
W 23. minucie Sierpina już był dużo bardziej precyzyjny. To po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola strzelił Mateusz Marzec. Jedynego w pierwszej połowie, ale niejedynego w tym meczu, bo po przerwie najpierw bramkę zdobyło Zagłębie - w 71. minucie Rok Sirk, a po chwili Podbeskidzie - w 74. Desley Ubbink, który zapewnił bielszczanom drugie zwycięstwo w tym sezonie. Ale pewnie by tego nie zrobił, gdyby nie duży błąd bramkarza - Dominika Hładuna - który źle przyjął piłkę.
Podbeskidzie dzięki wtorkowej wygranej odskoczyło ostatniej Stali Mielec na trzy punkty. Po 10 spotkaniach, a więc 1/3 sezonu, zespół Krzysztofa Brede zajmuje 14. miejsce w tabeli. W następnej kolejce podejmie Śląsk (sobota, 17.30), a Zagłębie, które jest szóste i nie wykorzystało szansy, by we wtorek wskoczyć na trzecie, zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków (sobota, 20).
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .