Dariusz Żuraw trenerem Lecha Poznań jest od 31 marca 2019 roku, kiedy to zastąpił na stanowisku zwolnionego Adama Nawałkę. Sezon 2018/19 nowy szkoleniowiec "Kolejorza" dokończył na ósmym miejscu, a w poprzednim wywalczył z drużyną wicemistrzostwo Polski.
Lech wystartował w kwalifikacjach do Ligi Europy, w których poradził sobie doskonale. Zespół Żurawia eliminował kolejno Valmierę FC, Hammarby IF, Apollon FC oraz Royal Charleroi. Poznaniacy awansowali do fazy grupowej rozgrywek, w której na razie przegrali z Benficą, Rangers FC i pokonali Standard Liege.
Drużyna prowadzona przez Żurawia nie tylko osiąga niezły wyniki, ale gra też przyjemny oka futbol. Co więcej, trener Lecha osiąga w dużej mierze za sprawą młodych zawodników, których w ostatnim czasie odważnie wprowadzono do pierwszej drużyny.
Dotychczasowy kontrakt Żurawia z Lechem wygasał z końcem czerwca 2021 roku. W piątek po południu wicemistrzowie Polski poinformowali o nowej umowie dla szkoleniowca, która ważna będzie do lata 2023 roku.
- Chcemy iść drogą jaką sobie wyznaczyliśmy. W ostatnich miesiącach wielokrotnie podkreślaliśmy, że bardzo ważna w tym kontekście jest konsekwencja w działaniu. I mogę zagwarantować, że nam tego nie zabraknie. Mamy określony, rozpoznawalny, ofensywny styl gry, który oczywiście ciągle chcemy ulepszać. Mamy coraz więcej wychowanków z naszej klubowej akademii w pierwszym zespole, chcemy na tą naszą zdolną młodzież w dalszym ciągu stawiać. Mamy też udział w fazie grupowej Ligi Europy, do której wróciliśmy po pięciu latach, a znaleźliśmy się w niej także jako pierwszy polski klub od czterech sezonów. Pracował na to sztab ludzi, ale nieoceniona jest w nim rola trenera pierwszego zespołu, czyli Dariusza Żurawia. Dlatego zdecydowaliśmy o tym, żeby związać się ze szkoleniowcem na dłużej, do czerwca 2023 roku - mówi dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
- Bardzo dziękuję szefom klubu za zaufanie, jakim mnie obdarzyli, proponując nowy kontrakt. To daje jeszcze większą motywację do pracy, choć rok temu nakreśliłem plan rozwoju drużyny i staram się go konsekwentnie realizować. Staramy się łączyć grę na trzech frontach, co nie jest łatwe. Jasne, w tym momencie w lidze nie mamy tylu punktów, ile byśmy chcieli. Ale też wiem, że wszystko jeszcze możemy nadrobić. W każdym razie na pewno do celu zaprowadzi nas takie działanie, jak do tej pory, czyli codzienna, żmudna praca. Inaczej się nie da, nie ma drogi na skróty - powiedział Żuraw.
Po ośmiu meczach obecnego sezonu Lech zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli z dziewięcioma punktami na koncie. Dorobek ten zespół Żurawia będzie mógł poprawić w niedzielę, kiedy zagra u siebie z Rakowem Częstochowa. Początek meczu o godzinie 12:30.