Franciszek Smuda stwierdził, że Legia Warszawa mogła zaoszczędzić sporą sumę pieniędzy. Jak? Zachowując Aleksandara Vukovicia w klubie oraz zastępując pierwszego trenera zespołu dyrektorem Akademii Legii Warszawa, czyli Jackiem Zielińskim.
- Jacek jest dobrym człowiekiem, ma dobry charakter. Dzięki temu na pewno by sobie ułożył stosunki z piłkarzami, szatnia zaakceptowałaby go na sto procent - podkreśla były selekcjoner. - Na dodatek, awansując Zielińskiego do pierwszego zespołu Legia zaoszczędziłaby sporo, bo nie musiałaby zatrudniać nikogo spoza klubu. Sportowo byłoby to również dobre rozwiązanie - przyznał w rozmowie z "Interią" Franciszek Smuda.
Smuda współpracował z Zielińskim w latach 2009-2012 w reprezentacji Polski: obecny dyrektor Akademii Legii Warszawa pełnił funkcję asystenta 72-letniego szkoleniowca. - Legia powinna powierzyć zespół Jackowi Zielińskiemu, a Vuković mógłby być jego asystentem. Jacek to doświadczony trener. Wspólnie z Vukoviciem łatwo by wyprowadzili zespół z kryzysu. To byłby świetny duet trenerów, który uzupełniałby się nawzajem - zachwala swojego byłego współpracownika Smuda.
W poniedziałek Legia Warszawa wydała oficjalny komunikat, w którym poinformowała o podpisaniu kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Nowy szkoleniowiec zespołu będzie łączył pracę trenera klubu Ekstraklasy z posadą selekcjonera reprezentacji Polski do lat 21. Decyzję o zwolnieniu Aleksandra Vukovicia prezes Legii Warszawa tłumaczy chęcią gry w europejskich pucharach.
- Uznaliśmy, że zmiana na stanowisku trenera pozwoli na szybszą poprawę gry naszej drużyny, co jest niezbędne ze względu na nadchodzące mecze decydujące o awansie do fazy grupowej Ligi Europy - wytłumaczył Dariusz Mioduski.