Smuda wskazał lepszego trenera dla Legii Warszawa. "Vuković mógł zostać asystentem"

Franciszek Smuda skomentował zatrudnienie Czesława Michniewicza na stanowisko trenera Legii Warszawa. Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że proponowane przez niego rozwiązanie byłoby lepsze.

Franciszek Smuda stwierdził, że Legia Warszawa mogła zaoszczędzić sporą sumę pieniędzy. Jak? Zachowując Aleksandara Vukovicia w klubie oraz zastępując pierwszego trenera zespołu dyrektorem Akademii Legii Warszawa, czyli Jackiem Zielińskim.

Zobacz wideo Najważniejsze zadanie Michniewicza. "Jeśli mu się nie uda, będzie miazga" [SEKCJA PIŁKARSKA #64]

- Jacek jest dobrym człowiekiem, ma dobry charakter. Dzięki temu na pewno by sobie ułożył stosunki z piłkarzami, szatnia zaakceptowałaby go na sto procent - podkreśla były selekcjoner. -  Na dodatek, awansując Zielińskiego do pierwszego zespołu Legia zaoszczędziłaby sporo, bo nie musiałaby zatrudniać nikogo spoza klubu. Sportowo byłoby to również dobre rozwiązanie - przyznał w rozmowie z "Interią" Franciszek Smuda

Franciszek Smuda twierdzi, że Vuković mógł zostać w Legii. "To byłby świetny duet trenerów"

Smuda współpracował z Zielińskim w latach 2009-2012 w reprezentacji Polski: obecny dyrektor Akademii Legii Warszawa pełnił funkcję asystenta 72-letniego szkoleniowca. - Legia powinna powierzyć zespół Jackowi Zielińskiemu, a Vuković mógłby być jego asystentem. Jacek to doświadczony trener. Wspólnie z Vukoviciem łatwo by wyprowadzili zespół z kryzysu. To byłby świetny duet trenerów, który uzupełniałby się nawzajem - zachwala swojego byłego współpracownika Smuda. 

W poniedziałek Legia Warszawa wydała oficjalny komunikat, w którym poinformowała o podpisaniu kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Nowy szkoleniowiec zespołu będzie łączył pracę trenera klubu Ekstraklasy z posadą selekcjonera reprezentacji Polski do lat 21. Decyzję o zwolnieniu Aleksandra Vukovicia prezes Legii Warszawa tłumaczy chęcią gry w europejskich pucharach.

- Uznaliśmy, że zmiana na stanowisku trenera pozwoli na szybszą poprawę gry naszej drużyny, co jest niezbędne ze względu na nadchodzące mecze decydujące o awansie do fazy grupowej Ligi Europy - wytłumaczył Dariusz Mioduski

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.