Górnik pokazał Legii, kto teraz rządzi w ekstraklasie! Bolesna porażka mistrzów Polski!

Legia Warszawa przegrała u siebie z Górnikiem Zabrze 1:3 (0:2) w meczu 4. kolejki ekstraklasy. Goście pozostają liderem naszej ligi.

Górnik przyjechał do Warszawy jako lider ekstraklasy z kompletem 9 punktów. Legia przed tym meczem zajmowała 6. miejsce w tabeli i traciła do zabrzan trzy punkty. Goście marzyli, by wygrać na Łazienkowskiej pierwszy raz od 1998 roku. Wówczas to Górnik po golu Tomasza Sobczaka w ostatniej minucie pokonał Legię na jej stadionie.

Zobacz wideo Bartosz Kapustka w Legii. "Vuković potrafi odbudować piłkarzy"

Kapitalny początek w wykonaniu Górnika

Początek meczu ułożył się fenomenalnie dla gości. Już w 4. minucie bramkę na 1:0 dla Górnika zdobył Alex Sobczyk. Kombinacja kilku szybkich podań bez przyjęcia skończyła się tym, że Artur Boruc musiał wyjmować piłkę z siatki. Górnik nie odpuszczał, tylko dalej atakował, wysoko podchodząc do graczy Legii. W 17. minucie było już 2:0 dla zespołu Marcina Brosza. Kolejną składną akcję wykończył tym razem Bartosz Nowak. Goście zasłużenie prowadzili w stolicy po akcjach nie z przypadku, a przemyślanych i wypracowanych. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale strzały Filipa Mladenovicia i Jose Kante wybronił Martin Chudy. Do przerwy Górnik prowadził 2:0.

Górnik wygrał i dalej jest liderem

Druga połowa zaczęła się udanie dla gości. Ładną akcję wykończył efektownie Jesus Jimenez w 47. minucie. Było 3:0 dla Górnika. Nokaut. Legia nie zamierzała się poddać. W 60. minucie świetną akcję przeprowadził Paweł Wszołek, wyłożył piłkę do Bartosza Slisza, a ten strzelił kontaktowego gola dla gospodarzy. Chwilę później Legia mogła mieć rzut karny, ale sędzia skorzystał z VAR-u i uznał, że faul był przed polem karnym. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Legia przegrała zasłużenie z Górnikiem 1:3. Goście pozostają liderem ekstraklasy. Mistrzowie Polski są na 6. miejscu.

Przed Legią teraz spotkanie 3. rundy eliminacji Ligi Europy. W czwartek na Łazienkowskiej zagra z Dritą reprezentującą Kosowo. Rywal w zasięgu mistrzów Polski, o ile legioniści zagrają na miarę swoich możliwości, a nie tak, jak z Górnikiem.

Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.