Zagłębie Lubin kapitalnie rozpoczęło sezon ekstraklasy. W pierwszych dwóch kolejkach piłkarze Martina Seveli zdobyli komplet punktów, pokonując kolejno Lecha Poznań i Wartę Poznań. Z kolei Raków zanotował jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Wygrana w poniedziałkowym meczu dałaby zawodnikom Marka Papszuna awans na 3. pozycję w ligowej tabeli.
I ten cel przyświecał gospodarzom od początku meczu. Już w 2. minucie spotkania Gutkovskis głową pokonał Hładuna, wyprowadzając Raków na prowadzenie. Dziesięć minut później znowu było gorąco pod bramką Zagłębia, jednak strzały Tudora i Gutkovskisa nie znalazły drogi do bramki. Tuż przed przerwą duży błąd popełnił Kun, a Baszkirow natychmiast oddał strzał na bramkę Szumskiego. Ten jednak ofiarnie zdołał ochronić swój zespół przed stratą gola.
Tuż po przerwie fatalny błąd popełnili obrońcy Zagłębia, którzy fatalnie wybili piłkę. Ta została dograna na nogę Tijanica, który uderzeniem z woleja podwyższył prowadzenie Rakowa. Kwadrans później mogło być 3:0, jednak Schwarz uderzył w doskonałej okazji obok bramki. Chwilę później było już 2:1, gdy Zivec zagrał do Sirka, a ten płaskim strzałem pokonał Szumskiego. W ostatnich minutach spotkania goście dążyli do wyrównania, spychając piłkarzy Rakowa na własną połowę, jednak wynik nie uległ już zmianie, choć jeszcze w doliczonym czasie gry Balić oddał świetny strzał na bramkę gospodarzy.
Dzięki tej wygranej Raków Częstochowa awansował na 3. pozycję w ligowej tabeli, z sześcioma punktami na koncie. Wyżej znajduja się tylko Górnik Zabrze z kompletem punktów i Śląsk Wrocław, mający siedem "oczek". Zagłębie Lubin jest na 5. miejscu, mając tyle samo punktów co Raków.
