Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Bramki w Szczecinie zaczęły padać bardzo szybko. W trzeciej minucie prowadzenie objęła Wisła. Dla krakowian trafił Jean Carlos po asyście Macieja Sadloka. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. Cztery minuty później piłka odbijała się od zawodników w polu karnym Pogoni i w pewnym momencie uderzyła w nogę Lukasa Klemenza, który pechowo skierował ją do własnej bramki.
Wynik 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy. Po przerwie lepiej prezentowali się goście. W 57. minucie szansę dla Wisły wykorzystał Chuca i dał prowadzenie swojemu zespołowi. Wydawało się, że do końca meczu rezultat nie ulegnie już zmianie. W doliczonym czasie gry coraz bliżej zdobycia gola byli szczecinianie.
Udało się w ostatniej minucie spotkania. Konstantinos Triantafyllopoulos wykorzystał dośrodkowanie w pole karne i zdobył gola na 2:2. Podział punktów w Szczecinie oznacza, że Pogoń po spotkaniu będzie na szóstej pozycji w tabeli ekstraklasy z dorobkiem czterech punktów, a Wisła Kraków wciąż pozostaje bez zwycięstwa i z dwoma punktami jest dopiero dwunasta.
Przeczytaj także: