Lech atakował od pierwszego gwizdka, ale jako pierwsi gola strzelili goście. We własnym polu karnym ręką zagrał Lubomir Satka. Rzut karny na bramkę zamienił Mateusz Szwoch. Pod koniec pierwszej połowy powinno być 2:0, ale Mikael Ishak wybił piłkę z linii bramkowej. W 56. minucie był już remis. Pedro Tiba wbiegł w pole karne, minął dwóch rywali, odegrał piłkę do Ishaka, który strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie.
W 68. minucie było już 2:1. Jakub Moder zagrał fantastyczną długą piłkę za linię obrony, a Jakub Kamiński popisał się pięknym strzałem głową. I choć to Kolejorz przeważał i był bliższy trzeciej bramki, to jednak Wisła zdołała wyrównać. Robert Gumny sfaulował Torgila Gjertsena w polu karnym gospodarzy, a jedenastką wykorzystał Patryk Tuszyński. Później wynik się już nie zmienił.
Sytuacja w tabeli
Liderem jest Górnik Zabrze, który ma sześć punktów. Lech Poznań ma tylko jedno "oczko", bo tydzień temu przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2. Zespół z Płocka ma dwa punkty (wcześniej zremisował ze Stalą MIelec (1:1).
Dla Kamila Jóźwiaka niedzielny mecz z Wisłą Płock miał być ostatnim w barwach Lecha Poznań - informuje Bartosz Ignacik z Canal+. 22-letni piłkarz ma przenieść się do Derby County. Jóźwiak w poprzednim sezonie ekstraklasy zdobył osiem bramek i zanotował cztery asysty. Do tego dorzucił bramkę i trzy asysty w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie wraz z Lechem Poznań odpadł w półfinale, po dramatycznej serii rzutów karnych z Lechią Gdańsk. W dopiero rozpoczętych rozgrywkach nie zdołał jeszcze strzelić gola ani zaliczyć asysty.