Kolejny polski zawód w Europie. "Jestem zaskoczony. Nie chodzi o pieniądze"

Mistrz Polski znów nie wystąpi w Lidze Mistrzów. Legia Warszawa przegrała w 2. rundzie eliminacji z Omonią Nikozja. Trener Omonii Henning Berg analizuje przyczyny słabości polskich drużyn w europejskich pucharach.

Legia Warszawa nie zagra w Lidze Mistrzów. Zespół Aleksandara Vukovicia przegrał u siebie 0:2 z Omonią Nikozja. Goście oba gole strzelili w dogrywce. Od 56. minuty Legia grała w dziesiątkę, bo Igor Lewczuk obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Po awansie Omonii do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów wywiadu udzielił trener Henning Berg. Norweg prowadzi mistrza Cypru, a kilka lat temu był trenerem Legii.

Zobacz wideo Bartosz Kapustka w Legii. "Vuković potrafi odbudować piłkarzy"

Henning Berg o słabości polskiej piłki

"Przegląd Sportowy" zapytał Berga, dlaczego polskie drużyny zawodzą w europejskich pucharach. Ostatni raz mistrz Polski grał w Lidze Mistrzów cztery lata temu. To był i tak wyjątkowy przypadek, bo wcześniej czekaliśmy na polską drużynę w elitarnych rozgrywkach od 1997 roku. - Jestem nieco zaskoczony, że polskie zespoły z 40-milioniowego kraju nie mogą dobrze grać w pucharach. Gdy ja byłem w Legii, dobrze nam szło na europejskiej arenie. Nie wiem, dlaczego teraz wygląda to gorzej. Może to kwestia organizacji, może taktyki, może kluby za bardzo skupiają się na tym, by być na podium w ekstraklasie. Na pewno nie chodzi o pieniądze - powiedział były szkoleniowiec Legii

Zdaniem Berga, polskie kluby mają wystarczająco dużo pieniędzy, by osiągać lepsze wyniki w Europie. Odwołał się do przypadku Omonii. - Nasz budżet nie może równać się Legią. Nie chodzi zresztą tylko o Legię, ale inne zespoły też nie odnosiły ostatnio sukcesów - Cracovia, Lech, Lechia - dodał. Akurat Lech i Cracovia wygrały w czwartek swoje mecze w Lidze Europy, ale był to dopiero poziom 1. rundy eliminacji. Droga do fazy grupowej wciąż jest dla nich długa. 

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.