Legia intensywnie szuka nowego bramkarza. Przede wszystkim doświadczonego. Wśród kandydatów przewija się nazwisko Artura Boruca, który grał w Legii w latach 1999-2005, a teraz jest bramkarzem Bournemouth. - Byłby to bardzo dobry ruch ze strony klubu, gdyby w tej chwili udało się go pozyskać - mówił niedawno o Borucu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener bramkarzy Legii Krzysztof Dowhań.
- Bardzo cenię umiejętności Artura Boruca. Chciałbym, żeby u nas zakończył swoją karierę, ale wiem też, że jest bardzo ceniony na Wyspach Brytyjskich. Zarabia tam spore pieniądze. Nie wiem, czy będziemy w stanie mu przedstawić odpowiedni kontrakt. Na ten moment nie ma tematu - powiedzial właściciel Legii Warszawa, Dariusz Mioduski.
Od kilku tygodni spekuluje się, że Boruc może zastąpić Radosława Majeckiego, który odszedł z zespołu mistrza Polski do Monaco. W kadrze Aleksandra Vukovicia zostało trzech bramkarzy. Są to: Mateusz Kochalski, Radosław Cierzniak oraz Wojciech Muzyk
Boruc w swoim obecnym klubie występuje od lipca 2015 roku. Łącznie w ligach zagranicznych gra już 14 lat. W karierze występował m.in. w Celticu Glasgow, Fiorentinie, Southampton, a ostatnio w Bournemouth