Wisła Płock wygrała z Zagłębiem w Lubinie. VAR anulował cudownego gola Starzyńskiego

Zagłębie Lubin przegrało na własnym stadionie z Wisłą Płock 0:1 w pierwszym spotkaniu 35. kolejki ekstraklasy. Jedynego gola strzelił Mateusz Szwoch. Zespół prowadzony przez Radosława Sobolewskiego dzięki tej wygranej wyprzedził w tabeli grupy spadkowej ekipę z Dolnego Śląska.

Pierwszy mecz 35. kolejki nie miał wielkiego znaczenia dla układu tabeli. Zarówno Zagłębie Lubin, jak i Wisła Płock były już pewne utrzymania już przed rozpoczęciem tej serii gier. Drużyna Martina Seveli miała dwa punkty przewagi w tabeli nad swoim rywalem z Mazowsza.

Zobacz wideo Mateusz Klich strzelił ważnego gola dla Leeds [Eleven Sports]

Uderzenie Szwocha na wagę wygranej w Lubinie. VAR anulował piękne trafienie Starzyńskiego

Na pierwsze celne uderzenie trzeba było czekać do 11. minuty, kiedy strzał Damjana Bohara wybronił Krzysztof Kamiński. W 23. minucie znakomitą okazję mieli goście. Cillian Sheridan znalazł się w znakomitej sytuacji w polu karnym, ale głową z pięciu metrów nie trafił w bramkę. W 28. minucie Guldan po rzucie rożnym doszedł do sytuacji w polu karnym. Obrońca Zagłębia miał ogromnego pecha, ponieważ piłka po jego uderzeniu wylądowała tylko na słupku.

Na początku drugiej połowy na prowadzenie wyszła Wisła Płock. Cillian Sheridan odegrał w polu karnym do niepilnowanego Mateusza Szwocha, który płaskim strzałem lewą nogą zaskoczył zaledwie 17-letniego Kacpra Bieszczada. Trzy minuty później Zagłębie wyrównało, ale radość gospodarzy była przedwczesna. Piękne uderzenie Filipa Starzyńskiego wylądowało w samym okienku bramki strzeżonej przez Krzysztofa Kamińskiego, ale sędzia po analizie VAR anulował piękną bramkę. Okazało się, że jeden z piłkarzy Zagłębia będący w polu karnym, w walce o piłkę popchnął rywala.

Później optyczną przewagę mieli gospodarze, ale niewiele z niej wynikało. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę został ukarany Lubomir Guldan. Ostatecznie Zagłębie przegrało z Wisłą Płock 0:1 i spadło w tabeli grupy spadkowej za ekipę Radosława Sobolewskiego. Piłkarze Seveli obecnie mają na koncie 47 punktów i zajmują 3. miejsce, natomiast drużyna z Mazowsza plasuje się na 2. miejscu z 48 punktami.

Przeczytaj także:

Więcej o: