Znamy wszystkich spadkowiczów z ekstraklasy! Pierwsza taka sytuacja od 26 lat

Po bardzo słabym spotkaniu zamykającym 34. kolejkę ekstraklasy Wisła Płock wygrała 1:0 z Górnikiem Zabrze. Zwycięstwo moglo być wyższe, ale Dominik Furman nie wykorzystał rzutu karnego. Piłkarze Radosława Sobolewskiego dzięki zdobyciu trzech punktów utrzymali się w lidze, a spadła z niej Arka Gdynia, zostając trzecim, ostatnim spadkowiczem.

Wiśle Płock przed rozpoczęciem starcia z Górnikiem Zabrze brakowało zaledwie jednego punktu, aby zapewnić sobie utrzymanie w ekstraklasie. Natomiast ekipa Marcina Brosza w przypadku wygranej wyprzedziłaby w tabeli Raków Częstochowa i zostałaby liderem grupy spadkowej.

Zobacz wideo "Legia nie wyrosła ponad ligę. Pokazują to kolejne mecze"

Bramka Huberta Adamczyka daje Wiśle Płock utrzymanie w ekstraklasie. Fatalny rzut karny Furmana

Od pierwszego gwizdka sędziego spotkanie było toczone w bardzo sennej atmosferze. W akcjach brakowało nie tylko płynności i dokładnych zagrań, ale również przyspieszenia i sytuacji bramkowych. Jednym z najlepszych piłkarzy w pierwszej połowie był debiutant w zespole Górnika, zaledwie 19-letni Aleksander Paluszek. Młody obrońca wielokrotnie dobrze ustawiał się we własnym polu karnym i wybijał piłkę, tak jak w akcji z 37. minuty. Właśnie wtedy gospodarze mieli pierwszą dobra okazję bramkową. Sheridan wycofał do Adamczyka, a jego strzał minął Chudego, ale Paluszek stojący na linii strzału dobrze interweniował.

W drugiej połowie swoją szansę mieli najpierw goście. W 62. minucie Jimenez przełożył piłkę z lewej na prawą nogę, ale jego strzał zatrzymał Kamiński. Zaledwie sześć minut później Hubert Adamczyk dopadł do piłki przed polem karnym i precyzyjnym uderzeniem w okienko zaskoczył Chudego. Dla pomocnika gospodarzy było to debiutanckie trafienie w ekstraklasie.

W 80. minucie Daniel Ściślak sfaulował na linii pola karnego Mateusza Szwocha. Arbiter najpierw podyktował rzut wolny, ale po konsultacji z systemem VAR zmienił decyzję i wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Dominik Furman, który próbował technicznym strzałem w środek bramki zaskoczyć Chudego. Bramkarz Górnika nie dał się zaskoczyć i został na środku bramki, pewnie łapiąc lekki strzał kapitana Wisły. W 85. minucie powinien być remis, jednak fatalnie przestrzelił Giakoumakis, który dostał ładne podanie od Erika Janży po sprytnie wykonanym rzucie rożnym.

Znamy trzech spadkowiczów z ekstraklasy. Arka dołącza do Korony i ŁKS-u Łódź 

Wygrana Wisły Płock oznacza, że z ekstraklasy spada Arka Gdynia na trzy kolejki przed końcem sezonu i zagra w 1. lidze razem z Koroną Kielce i ŁKS-em Łódź. Wisła Płock ma na koncie 43 punkty, natomiast Arka 34 pkt. Górnik jest z kolei w tej chwili drugi w tabeli grupy spadkowej i ma 47 punktów.

Jak podał portal EkstraStats, wszystkich spadkowiczów poznaliśmy na trzy kolejki przed końcem ligi po raz pierwszy od 26 lat - w sezonie 1993/94 z ligi spadły Wisła Kraków, Polonia Warszawa, Siarka Tarnobrzeg i Zawisza Bydgoszcz.

Przeczytaj także:

Więcej o: