Arcyciekawa sytuacja w tabeli ekstraklasy. Kto w pucharach, a kto spadnie?

Legia Warszawa, Lech Poznań, Piast Gliwice - już tylko trzy drużyny mają matematyczne szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Te największe ma Legia, która wygranie ligi może zapewnić sobie już w najbliższy weekend. Jakie wyniki muszą paść, aby tak się stało?

Środowe mecze Ekstraklasy nie spełniły oczekiwań kibiców. W trzech starciach grupy mistrzowskiej oglądaliśmy zaledwie jedną bramkę. Może jednak ona zadecydować o losach mistrzostwa Polski. Tę jedną bramkę stracił bowiem Piast Gliwice, który przegrał na wyjeździe z Lechią Gdańsk (0:1). Aktualni mistrzowie Polski spadli przez to na 3. pozycję w tabeli. Co dla nich gorsza, sprawili tym samym, że już w najbliższy weekend mogą stracić mistrzostwo.

Zobacz wideo Lech Poznań pobije rekord Europy? [SEKCJA PIŁKARSKA #52]

Legia mistrzem już w niedzielę?

W najbliższą niedzielę nowym mistrzem Polski może zostać Legia Warszawa. Zespół Aleksandara Vukovicia na własnym boisku zmierzy się z Piastem Gliwice. Pokonując go, wyrzuci go z walki o tytuł. W grze pozostanie jednak Lech Poznań, który do Legii ma taką samą stratę, jak Piast - 11 punktów. Jeżeli jednak "Kolejorz" w niedzielę nie wygra ze Śląskiem Wrocław, to już w najbliższy weekend mistrzem zostanie Legia (oczywiście zakładając, że wygra ona z Piastem).

Możliwe scenariusze zakładające zdobycie mistrzostwa przez Legię w najbliższy weekend:

  • Wygrana Legii z Piastem, porażka Lecha ze Śląskiem: Legia zostaje mistrzem Polski w niedzielę
  • Wygrana Legii z Piastem, remis Lecha ze Śląskiem: Legia zostaje mistrzem Polski w niedzielę

Każdy inny scenariusz sprawi, że walka o tytuł mistrzowski przedłuży się przynajmniej o jedną kolejkę.

Walka o europejskie puchary

Zacięta walka trwa też na niższych lokatach. Nawet Cracovia i Pogoń Szczecin, które kolejno zajmują 7. i 8. miejsce w tabeli, wciąż mają - bardziej matematyczne, ale jednak - szanse na zajęcie miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach. Przy obecnym układzie tabeli, w kwalifikacjach Ligi Mistrzów zagrałaby Legia, a do Ligi Europy przystąpiłyby zespoły Lecha i Piasta. Strata innych zespołów do drugiej i trzeciej pozycji duża jednak nie jest. Śląskowi Wrocław i Lechii Gdańsk brakuje tylko 4 pkt., a Jagiellonię od podium dzieli jeden punkt więcej. Najdalej są wspomniane drużyny Cracovii i Pogoni, które do 3. lokaty tracą 7 pkt.. Walczyć warto jednak także o 4. miejsce. W półfinałach Pucharu Polski są bowiem Legia i Lech, czyli drużyny z czołówki. Jeżeli jedna z nich zdobędzie trofeum, w lidze automatycznie pojawi się dodatkowe miejsce w kwalifikacjach Ligi Europy. W tej chwili, zakładając, że Puchar Polski wygra Legia lub Lech, to miejsce przypadłoby Śląskowi Wrocław.

Aktualna sytuacja w tabeli grupy mistrzowskiej:

  1. Legia - 64 pkt.
  2. Lech - 53 
  3. Piast - 53
  4. Śląsk - 49
  5. Lechia - 49
  6. Jagiellonia - 48
  7. Cracovia - 46
  8. Pogoń - 46

Zacięta walka o utrzymanie

Bardzo ciekawie jest też w dolnej połowie tabeli. Po ostatniej kolejce z ligą pożegnał się już co prawda ŁKS, który w pokoronawirusowej części sezonu przegrał pięć meczów, punkt zdobywając jedynie w spotkaniu zremisowanym 1:1 z Rakowem Częstochowa. Przy obecnym układzie tabeli w 1. Lidze wylądowałyby także zespoły Arki Gdynia i Korony Kielce (przypomnieć należy, że od tego sezonu z Ekstraklasy spadają trzy zespoły, na których miejsce wchodzą dwie najlepsze drużyny 1. Ligi, a także zwycięzca barażów przeprowadzonych wśród drużyn z miejsc 3-6).

Sytuacja Korony wygląda jednak - delikatnie mówiąc - słabo. Kielczanie, podobnie jak ŁKS, po wznowieniu rozgrywek po przerwie spowodowanej pandemią zdobyli tylko jeden punkt, remisując 1:1 z Zagłębiem Lubin. Do bezpiecznego miejsca, obecnie zajmowanego przez Wisłę Kraków, tracą aż 8 pkt. Wątpliwe więc, że w ciągu pięciu kolejek, z formą, jaką obecnie prezentują, będą w stanie odrobić straty.

Lepiej sytuacja wygląda w przypadku Arki. Zespół, który niedawno objął trener Ireneusz Mamrot, w ostatniej kolejce wygrał 3:2 z Zagłębiem Lubin, a wcześniej zaliczył bezbramkowe remisy z Wisłą Płock i z Wisłą Kraków. Do tej drugiej traci obecnie 5 pkt. Co ciekawe, pewni utrzymania mogą być jedynie gracze Górnika Zabrze i Rakowa Częstochowa, czyli drużyn znajdujących się kolejno na 1. i 2. miejscu tabeli grupy spadkowej. Reszta zespołów wciąż może się czuć - mniej lub bardziej - zagrożona.

Aktualna sytuacja w tabeli grupy spadkowej:

  1. Górnik Zabrze - 47 pkt.
  2. Raków Częstochowa - 47
  3. Zagłębie Lubin - 41
  4. Wisła Płock - 39
  5. Wisła Kraków - 38
  6. Arka Gdynia - 33
  7. Korona Kielce - 30
  8. ŁKS - 21*

*Spadek przesądzony

Przeczytaj także:

Więcej o: