Jeden spadkowicz jest już niemal pewny. Trzy drużyny zamieszane w walkę o utrzymanie w ekstraklasie

Gdyby Wisła Kraków wygrała z Rakowem Częstochowa, to kwestia tego, które drużyny spadną z ekstraklasy, byłaby już niemal rozstrzygnięta. Tak się jednak nie stało, bo podopieczni Artura Skowronka przegrali 1:3. Jak wygląda sytuacja w walce o utrzymanie?

W przypadku zwycięstwa Wisła Kraków miałaby już 38 punktów, czyli osiem punktów przewagi nad 14. Koroną Kielce i 15. Arką Gdynia. Jednak w Bełchatowie okazała się zdecydowanie słabsza od Rakowa i przegrała 1:3, co jest znakomitą wiadomością dla dwóch wspomnianych drużyn (16. ŁKS Łódź ma zaledwie 21 pkt i jego spadek wydaje się formalnością, co oznacza, że tak naprawdę w walkę o utrzymanie zamieszane są w tej chwili trzy drużyny, z których w ekstraklasie zostanie tylko jedna.

Zobacz wideo Świetny występ Krzysztofa Piątka i niespodziewane zwycięstwo Herthy [ELEVEN SPORTS]

Wisła Kraków mimo porażki nadal znajduje się w uprzywilejowanej sytuacji, bo ma na koncie 35 punktów - o pięć więcej od Korony i Arki, które są w strefie spadkowej. 12. Wisła Płock ma już 39 punktów i trudno podejrzewać, by mogła znaleźć się w strefie spadkowej.

W następnej kolejce Wisła zagra ze swoją imienniczką z Płocka, Korona Kielce podejmie Raków Częstochowa, a Arka Gdynia zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Kluczowe w kontekście walki o utrzymanie mogą być zwłaszcza takie spotkania jak Korona - Arka (34. kolejka), Wisła Kraków - Korona (35. kolejka) oraz Wisła - Arka (37. kolejka).

Tak wygląda tabela grupy spadkowej. Z ekstraklasy spadną trzy ostatnie drużyny:

  1. Górnik Zabrze 44 pkt
  2. Raków Częstochowa 44 pkt
  3. Zagłębie Lubin 41 pkt
  4. Wisła Płock 39 pkt
  5. Wisła Kraków 35 pkt
  6. Korona Kielce 30 pkt
  7. Arka Gdynia 30 pkt
  8. ŁKS Łódź 21 pkt
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.